dlaczego uciekasz

84 6 0
                                    

Patrząc na postać powoli cofałaś się w kierunku ściany, twoje kroki rozchodziły się po pokoju. Nagle rozbrzmiały równolegle kroki, tajemnicza postać zmierzała w twoim kierunku.

Krzyknełaś wołając rodziców a postać podeszła szybszym krokiem. Zanim zdąrzyła coś zrobić zbiegłaś na dół i schowałaś się za swoją rodzicielką

Gdy weszłaś z rodzicami na góre postaci już nie było. Okno było uchylone a firany rwane przez wiatr unosiły się w góre i dół a kartki położone na biurku lerzały na ziemi zwiane przez podmuch.


Po zamknięciu wszystkiego położyłaś się w łóżku, to co się stało, mogło być ostatnimi chwilami twojego życia. To co się sało było jedną z wielu takich sytuacji w mieście.

Każdego mogło to spotkać. Jednak czemu ty

Dlaczego po ciebie przyszedł

Co takiego zrobiłaś

Nagle rozległo się pukanie do drzwi.
Otworzyłaś je a twoim oczą ukazał się twój dobry przyjaciel Evan, zawsze mogłaś na niego liczyć, nawet gdy zabili ci przyjaciułkie on został przy tobie, mimo że miałaś 17 lat a on 23 dogadywaliście się jak rodzeństwo.
Co do evana, miał on czarne włosy zaczesane na jedną strone, oczy miał niebieskie, cere letko opaloną, budowe ciała miał nieziemską przez ciągłe ćwiczenia.

:słyszałem co się stało.... nic ci nie zrobiła ta łajza ?

Spojrzałaś tylko na niego i przytuliłaś. Zawsze mogłaś  się do niego przytulić. Był twoim jedynym przyjacielem

: a to co ?
Chłopak podszedł do biurka i złapał za wbity w niego nóż, zabrał kartkie i przeczytał

:"czemu uciekasz" ....

(): E-evan.... tu był jeden z morderców.... nie wiem co zrobić.... on to wszystko zrobił.... boje się

Chłopak spojrzał na ciebie w milczeniu po czym spojrzał za okno.
Podeszłaś do niego i spojrzałaś w to samo miejsce. Za oknem pod lampą stał chłopak ubrany w białą bluze, kruczo czarne włosy spływały mu po ramionach a wieczny uśmiech przyprawiał cie o ciarki.
Wpatrywał się w was. Obserwował ka

E: ciekawe jak przez te usta się go całuje

Spojrzałaś na niego z niesmakiem. Mimo że pracował w policji miał coś w sobie z zboczeńca. Nawet sporo

(): jak cie to tak ciekawi to możesz sprawdzić....

E: zrobie to jak tylko wpakuje mu kulkie w łep za straszenie cie

(): wiesz dokładnie że zawsze wracają... nie ważne ile razy ich zabijesz oni wracają, tacy sami

E-to wina slede... slade.... slendermana czy jak to szło. I możesz wierzyć czy nie ale zrobie wszystko by ich złapać, co do jednego.... dla ciebie

Chłopak przytulił cie mocno. Po chwili położył cie do łóżka  i przykrył, położył się obok a ty po czasie zasnełaś.

Pov Jeff

Patrząc na te ptaszki mam ochote się pożygać, ta dziewczyna nie jest warta takiego sztywniaka jak on. Od tylu miesięcy ją obserwuje i nagle zjawi się taki pies i mi ją zabierze sprzed nosa.

Ale nie na długo....
Jason potrzebuje materiału na lalkie
E.j nowych nerek
A L.j zabawki to tortur.

Ten chłopczyk napewno sie nada

A (T.I).... nareszcie będzie tylko moja
















Nic nie może stanąć mi na drodze,























Nic

















Ani nikt









--------
Nie Jeff nie zamienia się w Yandere. Po prostu ma zawyrzoną samo ocene i pewność pewność siebie

Dobroć Ci Nie Pomorze~  (ZAWIESZONE!!!!)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz