Biegliśmy przed siebie. Pełni życia jak nigdy dotąd.
Chyba pierwszy raz czułam się szczęśliwa... wolna, chociaż to było złudzenie. Za dwa dni wszystko miało zniknąć. Miało go zabraknąć, a ja mogłam jedynie liczyć gwiazdy nad naszymi głowami w pogoni za każdym kolejnym uderzeniem jego serca, za każdym oddechem.
Przestałam więc liczyć w oczekiwaniu na dodatkowe minuty. Byliśmy tu i teraz.
CZYTASZ
let's run away
RomanceMiało go zabraknąć, a ja mogłam jedynie liczyć gwiazdy nad naszymi głowami w pogoni za każdym kolejnym uderzeniem jego serca, za każdym oddechem.