Plotki po Hogwarcie roznoszą się szybciej niż zło pochłaniające ten świat. Dzisiaj sobota więc mogę w końcu wybrać się z Ronem i Harrym do trzech mioteł. Jedząc śniadanie cała wielka sala szeptała o tym, że dołączy do nas nowy uczeń. Odbędzie się to dziś na kolacji. Tiara przydziału przydzieli go do któregoś z domu. Jeszcze nikt nie wie jak wygląda ani jak ma na imię.Szczerze?
Jestem ciekawa jak się nazywa.
Może i się z nim zaprzyjaźnię o ile nie będzie w slytherinie. Bez urazy dla osób z tego domu ale nie przepadam za ślizgonami jak i oni sami za gryfonami. Co się dziwić, konkurujemy między sobą od wieków. Byłby to absurd przyjaźń ślizgońsko-gryfońska? Nie realne. Wręcz nie wykonalne.
Spojrzałam na rudowłosego przyjaciela i się uśmiechnęłam. Już od pewnego czasu wiem, że mu się podobam. Nie powiem, że nie jest przystojny ale traktuje go bardziej jak brata niż osobę, którą mogłabym obdarzyć jakimkolwiek innym uczuciem.
— Wiecie, że Snape uczy teraz obrony przed czarną magią? — odezwała się siostra rudowłosego przerywając moje rozmyślenia.
— Na prawdę? To już wiem, że ten rok będzie ciekawy. — odpowiedziałam.
Ron i Harry spojrzeli na mnie w tym samym momencie, z wzrokiem "będzie źle".
Wstałam od stołu i westchnełam ciężko. Popatrzałam na chłopaków.
— Zaraz mamy historie magii, chodźmy bo się spóźnimy. — zaczęłam iść w stronę wyjścia a do mnie dołączyli przyjaciele.
Lavender nagle pojawiła się obok Rona.
— Cześć Ron. — uśmiechnęła się zalotknie i zatrzepotała rzęsami.
Wywróciłam na nią oczami, była irytująca. Ciągle za nami chodziala a bardziej za Ronem.
— Hej Lavender. — odpowiedzial i ją wyminął dołączając do mnie i Harry'ego.
— Masz wielbicielkę Ron. — zachichotal Potter.
— Daj spokój, jest irytująca. — odezwałam się i weszłam do sali zajmując swoje miejsce.
Profesor wszedł do klasy i zaczął lekcje.
Jednak nie mogłam się wcale skupić, dziewczyny siedzące nie daleko mnie ciągle szeptały o nowym uczniu. Przez co i ja zaczęłam o nim rozmyślać i wyobrażać jak może wyglądać.
>>>
Heej moi kochani! Zdecydowałam się na romas z Hermioną w roli głównej. To dopiero wstęp na który nie miałam pomysłu dlatego taki słaby.
Dajcie znać w komentarzach co sądzicie!Do następnego <33
CZYTASZ
Nasz Słodki Sekret. - Hermiona Granger
Fanfiction„Będę cię niszczył kawałek po kawałeczku tylko po to aby później poskładać jak układankę i pokazać, że ja jestem twoim jedynym szczęściem jak i strachem." - Ares Lestrange.