Była sama.
Wśród ścian.
Podeszła do okna, zerkała w dół.
-Mary,co ty robisz?! Zwariowalas? Kocham cię, przestań!
Te słowa były dla niej już bez znaczenia, zbyt wiele zniszcyła... tak zniszczyła.
-Do widzenia Tom, nie będę wam już przeszkadzać ...
Trzask.
-Mary obudź się, to tylko zły sen. - powiedziała Maja. Była moją najlepszą koleżanką. Jesteś cała rozpalona, co ci jest?
-Jak dobrze że to tylko sen... -powiedziałam cicho Wszystko dobrze, nic mi nie jest
-Na pewno?
-Tak; )
-Przestraszyłaś mnie... -powiedziała Maja
-Więc mamy podobnie;)
-Dziwne...Za dwadzieścia minut idziemy do Maćka, szykuj się
-Jak ten czas szybko leci... daj mi chwilę;)