{Początek}

1K 48 75
                                    

Jak wspomniałam w opisie, ta książka w pełni nie należy do mnie. Ja ją tylko zaadoptowałam. Pierwsze dwa rozdziały, czyli ten i następny oraz fabuła w pełni należą do neweeb. Jeżeli byście chcieli zobaczyć pierwowzór (który w pierwszych rozdziałach nie różni się niczym nie licząc sposobu pisania) to zapraszam do niej, a jeżeli natomiast ciekawi Was inna adaptacja tej książki to zerknijcie do I_ne_Baaka, bo ona/on również podjęła/ą się tego zadania.
A więc po tym jakże długim wstępie zapraszam do lektury!

------------------------------

Pov. Inko Midorya

Szłam sobie z swoim synkiem do lekarza od Quirk. Był bardzo podekscytowany. Kiedy doszliśmy Izuku bawił się małą figurką All Migt'a.

- Mamo! Mamo! Jak myślisz jakie Quirk dostanę? - mówił bardzo podekscytowany.

- Kochanie, tego nie jestem w stanie przewidzieć - powiedziałam lekko się śmiejąc.

- Midorya? - zapytał lekarz.

- To my! - powiedziałam i weszliśmy do środka.

- Dobrze, to Izuku wezmę cię na malutkie badania, Okey? - powiedział.

- Okey! - odpowiedział Izuku i poszedł za doktorem.

Po pewnym czasie przyszedł doktor z rezultatami.

- Pani syn ma bardzo rzadkie Qirk... Jest to neko. Jest on w stanie słyszeć jak kot, biegać jak kot i będzie miał uszy i ogon jak kot - powiedział.

- Dziękuję! - odpowiedziałam i wyszliśmy.

Pov. Izuku Midoriya

Dowiedziałem się jakie mam Quirk! Byłem taki szczęśliwy. Jak jechaliśmy w aucie, to cały czas rozmyślałem nad nim.

Po kilku minutach usłyszałem pisk opon i nagle wszystko było czarne...

Pov. Shota Aizawa aka. Eraser head

Szedłem po patrolu do domu. W pewnym momencie zauważyłem wypadek samochodowy. Od razu tam pobiegłem. Usłyszałem, że pogotowie było już zadzwonione i jest już w drodze. Wyciągnąłem ludzi, którzy byli w tym wypadku. Gdy pogotowie już było na miejscu zadzwoniłem do Zashi'ego o tym aby on i Hitoshi się nie martwili i pojechałem z nimi (domyślam się, że chodziło o pogotowie).

Pov. Izuku Midoriya

Otworzyłem delikatnie oczy. Światło raziło więc szybko je przymknąłem.

- Oh, obudziłeś się - powiedział ktoś.

- Kim jesteś? - spytałem

- Shota Aizawa - odpowiedział zaspanym głosem.

- Ty jesteś Eraser Head! - powiedziałem z zachwytem.

- No tak, ale ważniejsze pytanko. Jakie masz Quirk- spytał.

- Neko! Mogę biegać szybko i- -

- Tak, wiem dzieciaku - powiedział zmęczony (swoją drogą, czemu on w ogóle się pytał jeżeli to wiedział!?) - Masz jakieś inne osoby z rodziny, którzy mogliby się tobą zająć? - spytał.

- No tak, mam moją mamę... - odpowiedziałam.

- Izuku, słuchaj, twoja mama nie żyje... - powiedział spokojnym tonem

- C-co...? - zacząłem płakać - t-to j-jednak n-nie mam innych osób z r-rodziny... - powiedziałem załamynym tonem.

- Oh... Daj mi do kogoś zadzwonić szybko - powiedział wychodząc z pokoju.

Pov. Hizashi Yamada aka. Present Mic

Właśnie kładłem Hitoshi'ego do łóżka aż nagle dostałem telefon od Sho.

- Poczekaj chwilę Hitoshi - powiedziałem odbierając telefon i wychodząc z pokoju.

-/Tak Sho? Wszystko okay? Lov zaatakowało? /- zapytałem.

-/Nie Zashi. Był wypadek samochodowy i matka jednego dziecka zmarła i... - /-

-/Chcesz go zaadoptować? /-

-/Tak...? /-

-/Dobrze, daj jeden argument /-

-/Neko...? /-

-/Dobra, Hitoshi go polubi /-

-/Pa Zashi, kocham cię /-

-/Ja cb też /-

Pov. Shota Aizawa aka. Eraser head

Ucieszyłem się jak się dowiedziałem, że Zashi pozwala na adopowanie tego słodziaka. Zostało tylko zapytanie Izuku...

Poszedłem do pokoju gdzie leżał mały 5-letni chłopiec.

- Hej... Mam małe pytanie - powiedziałem.

- Tak proszę pana? - odpowiedział spoglądając w moją stronę.

- Chciałbyś zostać Aizawą? - spytałem.

- C-co?... Jakby to, nie mam nic przeciwko, tylko czy jest pan pewny?... - powiedział ze łzami w oczach.

~~~~time skip~~~~

- Jesteś gotowy ma poznanie twojej nowej rodziny?

- Troszkę się stresuję... Co jeśli mnie nie polubią?... - spytał.

- Nie ma takiej opcji.

------------------------------

Polsat
470 słów.

A więc tak się przedstawia pierwszy rozdział, którego
prawa autorskie należą w pełni do neweeb.

Jakbyście znaleźli jakieś błędy, albo źle napisałabym nazwę
jakiejś postaci, to nie bójcie się pisać o tym w komentarzach.

Jeszcze jedno, art w mediach także nie należy do mnie, a nazwa tego twórcy widnieje na Jego dziele.

Neko Deku //Dadzawa//[ZAADOPTOWANA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz