{Lekarz}

596 32 40
                                    

To będzie dość krótki rozdział i chyba przestanę robić polsat, bo niby po co?

W każdym bądź razie gwiazdeczki zapraszam na nowy rozdział!
🌟🌟🌟

------------------------------

Pov. Shōta Aizawa aka Eraser Head

Obudziłem się jak zwykle wcześnie rano. Izuku spał w moim łóżku. Uśmiechnąłem się i pogłaskałem go po głowie, a on cicho zamruczał przez sen.

Wstałem z łóżka i rozciągnąłem się trochę. Podszedłem do Izu i zacząłem nim lekko potrząsać, by się obudził.

- Izukuuu... Wstawaaaaj... Bo spóźnisz się do szkoły drugiego dnia... - szturchałem go troche i mówiłem do niego, by wstał wreszcie z łóżka.

- Aleee... Mi się nie chce... - powiedział to słodkim głosikiem - Tatooo... Daj mi jeszcze pospać... - to był akurat klasyk, że wolał spać niż robić cokolwiek innego - Proszę 🥺.

"No nie, znowu robi te swoje słodkie oczka".

- Wstawaj już. Nie byłoby zbyt kolorowo gdybyś spóźnił się do szkoły na pierwszą lekcję.

- Tak, tak, tato - wymamrotał i wygramolił się z łóżka. Poszedł do łazienki przy moim pokoju, by się umyć, a ja zająłem tą na parterze.

Umyłem się i poszedłem do kuchni po kawę. Był tam już Shinso, który od razu przezornie zrobił trzy kawy, bo chyba nikt nie odmawia czegoś tak dobrego. Hizashi po prostu nie pije, bo nie czuje potrzeby robienia tego.

Ubrany już Izuku zszedł do nas ciągnięty zapachem kawy. Wziął swój kubek i zaczął pić powoli, jednak dość łapczywie.

- Mmm... To jest to, czego było mi trzeba... - powiedział z rozkoszą i zamruczał cichutko.

Podszedłed do niego i dotknąłem jego ramienia.

- Po szkole pojedziemy do lekarza od Qirk- oznajmiłem mu.

- Mhm... Na pewno będzie fajnie - odpowiedział, próbując wypić ostatnie krople kawy w kubku. Uznałem, że mnie nie słyszał, jednak ponieważ lubię robić zaskakujące niespodzianki, nie powtórzyłem mu tego drugi raz.

Pov. Izuku Midoriya Aizawa
(Po obudzeniu się)

Zwlekłem się z łóżka i poszedłem do łazienki. Zająłem się poranną rutynę myśląc nad paroma rzeczami. "Normalni nastolatkowie śpią do 9-ciu godzin dziennie... Ja śpię 11... Co prawda jestem w połowie kotem, ale czemu tak długo? Ehhh... W dodatku nie wyspałem się... Chociaż koty śpią coś ok. 16 godzin dziennie... Jenak nie zamierzam spać tak długo".

Kiedy się umyłem, ubrałem się w mundurek szkolny i zszedłem na dół ciągnięty zapachem kawy. Podszedłem do blatu, wziąłem kubek i zacząłem pić cudowny napój. Podszedł do mnie Shōta, położył swoją rękę na ramieniu i chyba coś mówił, ale nie chciało mi się słuchać.

Mam co prawda doskonały słuch, ale gdy nie chce mi się słuchać, to jakoś tak wychodzi, że prawie innych nie słyszę. Coś jakbym zakładał słuchawki wygłuszające. Czarnowłosy mówił coś chyba o szkole i lekarzu. Nie wiem o co mu chodziło, ale byłem pewien, że dowiem się tego w przyszłości.

~~~~TIME SKIP~~~~
(Po szkole)

Byłem już na dziedzińcu z Hitoshim, Akanem, Onokim i Fergustem, jednak zostałem zatrzymany przez tatę,

Neko Deku //Dadzawa//[ZAADOPTOWANA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz