Gabinet cieni

Prolog

Spotkania w rządzie odbywające się w celu omówienia najmroczniejszych spraw państwa nazywamy  gabinetem cieni. Ludzie którzy biorą w nich udział są wybierani przez prezydenta w tajnych wyborach. Nazywamy ich Shattenami. Tylko prezydent zna ich tożsamość. Shattenów obowiązuje tak zwana tajemnica zawodowa. Osoby te działają jak tajni agenci rządowi. Spotkania gabinetu cieni odbywają się raz na 4 miesiące, za każdym razem w inny dzień tak aby zachować je całkowicie w tajemnicy. Shatteni dostają z powodów nieznanych nowe dokumenty i nową tożsamość.

W gabinecie cieni zasiada 8 Shattenów. Wybierani są oni dopiero gdy jeden z ówczesnych umrze. Zmienia się wtedy wszystkich zasiadających w gabinecie cieni urzędników. W 1925r. odbyły się pierwsze wybory do gabinetu cieni. Były one publiczne i spowodowały wiele kontrowersji, które skutkowały nawet napadami i zamachami na Shattenów, więc już 2 lata później wybrano w pierwszych tajnych wyborach nowe osiem osób zasiadających w obradach gabinetu. Od tamtego czasu odbyły się tylko jedne wybory. Dopiero 4 lata po śmierci Johnatana Creedensa (byłego członka gabinetu cieni) ogłoszono że zmieniono ówczesnych  Shattenów na nowych. Dla bezpieczeństwa byłych Shattenów, nie wyjawiono  ich tożsamości i daty od kiedy w obradach gabinetu cieni zasiadają inne osoby.

Tak właściwie to co robią Shatteni? Na ogół to normalni ludzie. Shattenem może być każdy z nas. Może być to twój sąsiad, sprzedawca w ulubionym warzywniaku, czy twój wujek pracujący w fabryce kabanosów. Jest tylko jeden warunek: do rady cieni dołączają jedynie osoby w wieku 19 lat. Osobom tym zmienia się tożsamość i wraz z pomocą specjalistów rządowych musi sfingować swoją śmierć. Zwykle jest to wypadek samochodowy, samobójstwo lub utoniecie. Co się później dzieje z taką osobą? Nie wiemy, tego rząd już nie wyjawił.

Na co czteromiesięcznych obradach zasiadają wszyscy Shatteni i prezydent. Omawiają oni podczas tych spotkań najmroczniejsze sprawy państwa. Co to znaczy? Sprawami takimi mogą być na przykład romanse między najwyższymi urzędnikami różnych (często wrogich sobie) państw, czy ogromne zagrożenia finansowe danego państwa,  potężne zagrożenia dla kraju, a nawet utajnione problemy państwa na arenie międzykontynentalnej często spowodowane prywatnym życiem (m.in. romansami) najważniejszych osób w państwie. Tak ogólnie ujmując to sprawy omawiane na obradach gabinetu cieni są absurdalne, a jednocześnie tak ważne i mogą prowadzić do takich konfliktów na arenie międzynarodowej, że nawet członkostwo w NATO, czy posiadanie bomb atomowych by nic nie pomogło. Wszyscy dobrze wiemy, że jeśli chodzi o uczucia to lepiej ich nie mieszać z polityką międzynarodową, bo to do czego jest zdolna roztrzęsiona kobieta po rozstaniu, aby zrobić swojemu ex na złość przechodzi czasami ludzkie pojęcie.

Ps. Mówię z własnego doświadczenia lepiej z nami nie zadzierać ;)