Cathy pov
O godzinie 8 jak codziennie dzwonił mój budzik. Na szczęście były wakacje, więc mogłam dłużej pospać, lecz wolałam wstać wcześniej aby nie tracić tych słonecznych dni. Wzięłam telefon i napisałam do Michaela
(podkreślone to Cathy)
-hej, chcesz się dziś spotkać?
Odłożyłam telefon bo wiedziałam że chłopak jeszcze śpi. On lubi sobie pospać.Wzięłam do ręki czystą bieliznę i taka pastelowo zielona sukienkę w kwiatki i ruszyłam pod prysznic.
Michael pov
Było już jakoś po 8 i usłyszałem dźwięk wiadomości. To pewnie Cathy ale nie chciałem jej odpisywać. Pewnie chce się spotkać a ja dziś nie mam nastroju. Wstałem i poszedłem do kuchni i zobaczyłem moją siostrę, która mi robi kawę. Boże kawa jak ja KOCH- WIELBIE kawę.***
Po jakoś 3 godzinach wziąłem telefon i odpisałem Cathy
-czesc, no mogę wsumie.
Odłożyłem telefon i poszedłem pojeździć na desce.Jeździłem jakoś 30 minut dopóki nie zobaczyłem idącej Cathy. Szybko zawróciłem i zacząłem wracać do domu, lecz chyba mnie zauważyła
Cathy:Michael!! - krzyczała, ale udawałem, że jej nie słyszę.
Dziewczyna podbiegła do mnie i zdyszana się przywitała.
Cathy:Hejka, krzyczałam do ciebie ale mnie chyba nie słyszałeś - po czym mnie przytuliła, oddałem uścisk.
-Idziemy na herbatkę? - spytała.
Michael:Um no spoko, możemy iść. - zgodziłem się niechętnie.
Cathy:To super!! Lecimy.Cathy pov
Razem z Michaelem poszliśmy na herbatę do pobliskiej kawiarni. Oczywiście chłopak się nie sprzeciwiał abym to ja zapłaciła więc to zrobiłam po prostu.Po spędzeniu trochę czasu razem spytałam się go czy możemy iść do niego. Zgodził się więc uradowana biegłam za nim gdy on jechał na desce.
Hejka!! Sorki ze rozdział taki krótki ale nie mam totalnie pomysłu. Postaram się aby kolejny był dłuższy o wiele wiele
Całuski
Urvmommyisgay<3
CZYTASZ
My Fault
Random16-letnia Cathy zakochana w 17-letnim Michaelu. Są razem od 6 miesięcy lecz nie wszystko idzie tak jak miało być. Zobaczmy wspólnie czy ich związek przetrwa upadki i czy historia ta zakończy się happy endem czy nie.