Światło padało delikatnym połyskiem na podłogę.Denis otworzył oczy i spojrzał na sufit. Po chwili przypomniał sobie o kartce z telefonem, którą dała mu dziewczyna ze sklepu. Chłopak długo się zastanawiałał czy zadzwonić. Jednak tego nie zrobił. W drodze do szkoły nastolatek zauważył, że od jakiegoś czasu idzie za nim jakiś facet. Denis przyspieszył lecz mężczyzna szedł za nim dalej. Młodzieniec wszedł do szkoły, otworzył szafkę i schował swoje rzeczy. Westchnął i poszedł na lekcje.
-Denis! Psssst! Denis!
Nastolatek odwrócił się. Z tyłu siedział Patryk
-Czego chcesz? zapytał.
-Widzialem że ktoś cię śledził. Wszystko ok? zapytał Patryk.
-Nie wiem, pogadamy potem ok?
Nastolatek odwrócił się, wyciągnął telefon. Zauważył że napisał do niego jakiś nieznajomy numer.
" Widzę cię "
Chłopak odpisał: " Czego chcesz? Nie znam cię a ty mnie. "
Nastolatek rozejrzał się przez okno. Lecz nikogo nie widział.
Numer znowu napisał:
"Rozglądasz się, lecz nic nie widzisz bo jesteś ślepy. Nie wiesz jak wyglądam dlatego mam przewagę nad tobą"
Denis zablokował numer i schował telefon do kieszeni. Na przerwie potrzedl do Patryka.
-Stary, on czegoś chce. Tylko nie wiem czego. Napisał mi że mnie obserwuje. Powiedział rozglądając się za siebie.
- O czym ty mówisz?
Patryk zapytał ze skrzywioną miną. Chłopak trochę się zdziwił.
Denis opowiedział mu co się stało. Od tamtego czasu chłopaki trzymali się blisko siebie.
Gdy byli już domu, weszli do pokoju i rzucili plecaki na ziemię. Patryk siadł na łóżku, Denis natomiast przy biurku.
Jaki masz plan? - zapytał Patryk.
-Najpierw musimy wiedzieć jak wygląda. Będziemy obserwować każdego sąsiada na tej ulicy. Skoro mnie zna to musi być to któryś z sąsiadów.- powiedział Denis odsłaniając rolety.
Nastolatek spojrzał na ulicę, nikogo nie widział. Następnie spojrzał na domy które były najbliżej jego domu. Żaden z domów nie wzbudzał podejrzeń. Patryk zapytał.
- Co dalej? Co jeśli on się domyśla że będziemy go szukać?
Denis uśmiechnął się. Zasłonił rolety i podszedl do lustra.
-Skoro wie co robimy i śledzi każdy nasz ruch, wie którym drogami chodzimy. Wykorzystamy to.
Patryk zdziwil się, podniósł jedną brew i spytał.
-Jeki masz plan? Chłopak wstał i potrzedl do Kumpla.
Denis zamknął drzwi.
-Powiem Ci ale najpierw Musimy się przygotować.
