~wrzucam odrazu drugi "wierszyk"
Na górze róże
Na dole klapek
Kszakojad wpierda** kwiatek
Jest naćpany i twerkuje
Ma wszystkich w dupie i rapuje
Coś mu nie idzie
Wić wjeb** tuje
I zajeb** szyszunie
Się się wkurzył i
Wpierdzielił mleczyk,
a kszakojad się uderzył
Wyjeb** chen daleko
Aż na czubek Aiflla
Z którego spadł przez bociana
Bocian go złapał
Ale później spierdol**
Na starą z mąką
Która zajeba** mu z gara
Krzlaczuś się wkurzył
i się wydłużył
Sięgną do nieba i zajeb**
Kawałek sera
Księżyc mu wjeb**
I zleciał z nieba
Wylądował w dziurze
W której były róże
Pokuł się strasznie
i wyruch** babcię
Matka mu wjeba**
A później sprzedała
Gość go wykupił
i głęboko udupił
Wylądował w barze na ladzie
Gość go związał i zarąbał
Odbył się pogrzeb
Głęboko w rowie
Kszak zmartwychwstał
I wszystkich przywitał
Gość mu zajeb**
Aż wylądował w Rosji
Tam go Putin związał i utopił
Kszakojad jednak nie zdechł
Spierdo*** z Rosji
I wylądował w Rzymie
Tam go neron
Uwięził i spalił życiem
Kszekuś tylko torcie się
Spalił
~kszakojad - to jest pan od hiszpańskiego (a to dlatego że zjadł krzaka)
~gdyby ktoś nie wiedział Sid to postać z epoki lodowcowej
CZYTASZ
głupie "wierszyki"
Poetry"wierszyki" są pisane przeze mnie i moje przyjaciółki. pomysł na pisanie tych wierszyków powstał na lekcji. ~możliwe przekleństwa i treści nie przeznaczone dla osób młodszych