Agent jak każdego ranka wstaje do szkoły, ubiera się tak by podkreślić swoje krągłe kształty . Wchodzi do szkoły i widzi jego, wysokiego prostego kościaka a nie to tatara, widzi jego wysokiego umięśnionego rudego pędzla , agent idzie do automatu a pedel opiera się o jiego i pyta
„Hej blondyna chcesz syna ?"
Agentówna upada na ziemie
Pedzel krzyczy: jprdl agentówna co ci jest wstawiaj
Agentówna wstaje i całuje pędzla
Pedzel dotyka agentownej po garbie, kochana widzę długo chodowlas robi wrażenie.
Pędzili stanęła kosteczka po dotknięciu garba .Poszli na lekcje . Wtedy mozel robi drame wodzowi i agentowi ze w szkole dotykanie się po garbach jest jie etyczne i każe ubierać się anetowi mniej wyzywająco by nie garbić znaczy nie kusić innych agentów znaczy hlopakow no ale agent wie ze kusi tylko pędzla i pedzel chronić będzie jej garba odmiennych pędzli kropka