2. 18+

15 1 9
                                    

POV Kamil()

Gdy zakładałem plecak przy mojej szafce, widziałem lekko zarumienionego Kamila(|) wychodzącego z naszej klasy.
-Kamil? Po co byłeś w naszej klasie?- zapytałem chłopaka. On podszedł do mnie i objął mnie w tali, co mnie lekko zawdtydziło.

-Byłem u Mileny po coś ważnego...- zaczął łagodny pocałunek, ja nie potrafiąc się opanować oddałem go. Jakimś cudem nie chcętnie się od siebie oderwaliśmy.
-Co to było.. ?!- nie zrozumiałem do końca co chciał mi przekazać.
-Chodź dzisiaj do mojego domu, to się przekonasz- na to zarumieniony pokiwałem nieśmiało głową.

W domu Kamila(|)

Gdy on otworzył nam drzwi i wpuścił mnie do środka, po zamknięciu drzwi i zdjęciu butów zaczął mnie całować.
Było co raz goręcej, czułem, że zaraz to zrobi. Zaczął pchać mnie do jego pokoju. Wylądowałem na jego łóżku.

-Chcesz tego?..- na to podniecony już stęknołem: -Taak... ~- zaczął powoli zciągać moją górną garderobę.
Ja nie stawiałem oporu, a sam zająłem się jego dolną. Później na odwrót, on moją dolną, a ja jego górną. Dysząc już z gorąca rozłożyłem nogi i czekałem na niego.


Włożył do moich ust trzy palce, gdy były całe w mojej ślinie wyciągnął je.
Powoli wsadził jeden palec, abym się przezwyczaił, ja stęknąłem.
-J.. już~- po moich słowach poczułem następny palec. Zaczął je krzyżować, przez co ja jęknąłem kilka razy. Gdy dołożył trzeci byłem w niebie.

Po kilku minutach moich jęków i stęków, zamienił palce na coś innego. Powoli go wsadził, jęknołem przy tym trzy razy.
Gdy przestałem i wyrównałem oddech, zaczął się poruszać. Pochylił się nad moim uchem i szepnął podniecająco "Tak dobrze kochanie?~" Ja na to stękając odpowiedziałem -Ta.. ak~ Mocniej~- Po tym mocniej we mnie pchał, jęczałem, gdy wszedł we mnie cały byłem jeszcze głośniejszy.

Właśnie tutaj~
Ohh~
Szybciej~

Obaj już szaleliśmy, ja owinąłem nogi w okół tali Kamila(|), zaczął długi pocałunek. W trakcie tej przyjemności jęcząc w jego usta otworzyłem moje, pozwalając mu zpenetrować też moją jamę ustną.

Nagle poczułem to, nasza zabawa się kończyła, nie jak moje jęki

-Zaraz dojdę... ~- wyjęczałem.
-Ja też kochanie~- podgryzł moje ucho i zaczął się jeszcze szybciej poruszać, w pewnym momęcie był tak głęboko, że nie mogłem dojść. On też trzymał i udeżał, w tym miejscu było tak cudownie, że jęczałem na cały dom. Wreszcie gdy wrócił w dolne części, doszliśmy w tym samym czasie. On lekko stęknął, a ja mocno jęczałem.

Wyszedł ze mnie i położył się obok mnie. Byliśmy bezsił.
-Jesteś uroczy, gdy się rumienisz..- powiedział i polizał moją szyję. Ja wykończony postanowiłem się zdrzemnąć.

Time Skip POV Kamil (|)

Kończąc pracę domową Kamila, po zrobieniu swojej poszedłem do kuchni. Zrobiłem ukochanemu naleśniki na słodko. Usłyszałem dzwonek do drzwi. Założyłem białą bluzkę, bo miałem tylko szare dresy na sobie, otworzyłem drzwi.
-Artur? Co ty tu robisz?- popatrzyłem na szatyna z piegami.
-Kamila() nie ma w mieszkaniu, u Tomka już sprawdziłem. Widziałeś go?-Niebiesko oki odpowiedział.
-Wiesz.. Może jest jeszcze w szkole, albo w sklepie?.. - Żeby nikt się nie dowiedział o tym co robiliśmy, zasugerowałem różne miejsca. On tylko pokiwał głową i odszedł.

Zamykając drzwi wróciłem do kuchni i kontynuowałem robienie naleśników. Po skończeniu zapakowałem na talerz i zakryłem folią. Poszedłem do pokoju w którym leżał Kamil(), zciągnąłem koszulkę i położyłem się obok niego zasypiając.




Przyjaciele czy coś więcej?~ °YAOI CLASS FANFIC°Where stories live. Discover now