1

160 12 7
                                    

Diana

W tej chwili jadę z Trix do Mystic Falls bo Care nie odbiera telefonu od jakiegoś tygodnia bardzo się o nią martwimy razem z Trix bo ona traktuje ją jak starszą siostrę . Właśnie przejeżdżamy koło tabliczki napisem WITAMY W MYSTIC FALLS tyle razy mijam ją gdy przyjeżdżałam do mamy i siostry w odwiedziny albo na wakacje . Najpierw jedziemy do domu gdy wieżdzam na podjazd parkuje i wysiadamy razem z Trix i idziemy do drzwi pukam dowonie dzwoniłem ale nikt nie otwiera pewnie mama jest w pracy ja Care może będzie w Grillu słyszałam że często tak przesiaduje razem z przyjaciółmi .

Gdy jesteśmy pod Grillem wysiadamy i kierujemy się w stronę wejścia . Weszliśmy do środka i pierwsze co zobaczyłam to moją siostrę siedzącą z jakimś nastolatkami i dorosłym mężczyzną . Wszystkie oczy były skierowane na nas gdy Care zwróciła uwagę w naszą stronę jej oczy się rozszerzyły widział w jej oczach trochę strachu i niepewności łzy zaczęły jej płynąć po policzkach wstała od stołu i pobiega w moją stronę z wamirzą szybkością gdy wpadła mi w ramiona oplotła nogami moją talię a twarz włożyła w zgięcie mojej szyi wdycham jej zapach i teraz byłam pewna że jest wampirem płakała w moją szyję i ściskając mnie jeszcze bardziej .

-Caroline ?- powiedziałam jej imię ale nie zareagowała - Caroline !? - powiedziałam głośniej i nadziej stanowczej pościła mnie z wachaniem i stanęła na przeciwniko mnie z wzrokiem skierowanym w ziemię -Caroline to dlatego nie odbierałaś telefonów prawda ? - zapytałam z ledwo wstrzymywaną złością ale nie była ona skierowana na Care tylko na samą siebie że nie obroniłam jej tak jak obiecałam ,pokiwała głową i jedwo słyszalnie powiedziała tak - czemu mi nie powiedziałaś ?- zapytałam

-bałam się że przestaniesz patrzeć na mnie tak jak zawsze że nie będziesz chciała mnie widzieć - powiedziała i zaczęła jeszcze bardziej płakać a moją twarz nie miała żadnego uczucia jak mogą tak pomyśleć jestem owiele gorsza od niej mnie można nazwać potworem ale nie ją

-jak miała bym cię już więcej niechęć widzieć skoro tak uważasz to co myślisz o mnie ja jestem potworem robiłam starsze rzeczy  a ty mnie zaakceptowalaś i nie oceniałaś - powiedziałam zimnym głosem ona podniosła głowę i spojrzała mi w oczy i potrząsała głową- chociaż powiedz mi czy ty tego chciałaś sama czy ktoś cię zabił - powiedziałam głosem wypranym z emocji próbując okiełznać gniew spuściła głowę i zaczęła cicho mówić

-ja miałam wypadek i Damon dał mi swojej krwi żebym wyzdrowiała bo mój stan był ciężki i..i - przejeżdżałam wzrokiem po barze próbując okiełznać gniew -i mój stan zaczął się poprawiać ale..ale - zająkala się

-ale ..- powiedziałam rozglądając się po barze

-ale zbila mnie Katherine Pierce- gdy to powiedziała myślałam że wybuchnę moje oczy zapłonęły czystym ogniem szaleństwa wszyscy w barze jak to za czyli to się przeraźili

- Petrova najbardziej żmijowaty ród sobowtórów jaki istniał - powiedziałam z szalenstem słyszącym w moim głosie przyciągnęłam Care do uściski - wiesz gdzie jest teraz ?-zapytalam wpatrując się w sobowtóra siedzącego na przeciwano mnie i patrzącego się we mnie z przerażeniem

-nie - powiedziała krótko to wystarczyło żebym oszalał z szaleństwa popatrzyłam na Trixi wyjęłam  telefon z kieszeni  wybrałam numer do  najlebszego tropiciela na tej planecie..

------------------------------

Więc mam nadzieję że wam się spodoba .
I liczę na komentarze z recenzjami .
I liczę na gwiazdki.😁

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 01, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ona jest jego a on jej ///TVD /Lucyfer Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz