-Bardzo mi przykro....-żekła Yosano.
Tak to ja Yuri Katsuki, światowej klasy łyżwiaż który skończył swoją obiecującą kariere, po "Debiucie".
Jeśli można to tak nazwać , bardziej życiowej porażce , jedyne co zrobiłem to się ośmieszyłem ....
Teraz stoję na poczekalni w szpitalu przed salą gdzie leżą moi rodzice, tak postanowili mi zrobić niespodziankę przyjeżdzając na GP (Grand Prix ) , ale ich samolot ....
SIĘ ROZBIŁ ...
Z tego co wiem z ok. 300 pasażerów przeżyła około 15-stka , reszta zginęła na miejscu.
Moi rodzice byli w tej 15-stce szczęściaży.
Właśnie w moją stronę zmieża lekarz ... zaraz się dowiem co z nimi bardzo się boję co do odpowiedz jakiej otrzymam.
-Pan Katsuki?-spytał
-Tak to ja , co z nimi ?
-Powiem tak chodź przeżyli nie mają najleprzych not, pani Katsuki ma zaledwie 30% a za to pan Katsuki ma noty około 20-22% , bardzo mi przykro ....-żekł
to o czym się dowiedziałem wywruciło mój świat do góry nogami , w odpowiedzi jedynie kiwnąłem głową nie byłem w stanie się odzewać , chodż miałem świadomość iż mogę otrzymać taką widomość o ich stanie zdrowotnym nie dopuszczałem tego do siebie , szczeże liczyłem że ten wypadek nie będzie aż tak groźny , szczeże zbagatelizowałem to w pewien sposób...
Szczeże w tym momencie myślałem że to jakiś zły sen i jak się z niego obudzić.
W dodatku za raz po niej podawiły się obawy , "co teraz? Firma rodziców , to wszystko spadnie na moje barki , pytanie tylko czy dam sobie z tym radę".
Na to pytanie nie znałem odpowiedzi , w szpitalu spędziłem dokładnie dwa dni , bez snu, bez jedzenia , jedynie z automatem do kawy.
Stałem się jednym chodzącym kłębkiem nerwów, po tych dwóch nie szczęsnych dniach sprawdził się najgorszy przewidywany scenariusz , dowiedziałem się też że gorące źródła zostały zapisane na mnie w testamencie.
Aktualnie siedzę w samolocie powrotnym do Japoni , ciała rodziców zostaną przetransportowane do Haetsu na nasz grób rodzinny.
Po przyjeździe gdy znajomi rodziców jak i moi się dzowiedzieli , byli w szoku .
Nikt się tego nie spodziewał , co było oczywiste.
Żecz jasna nie obyło się bez współczucia i oferowania pomocy , lecz to było mi zbędne.
Potrzebowałem kogoś kto był by zawsze przy mnie , żecz jasna przyjaciele nigdy mnie nie opuszczą lecz nie o takie wsparcie mi chodziło.
Chciał bym mieć kogoś dla siebie , żeby ta osoba była tylko moja.
Jedynie te myśli mnie odrywały od żałoby , całe życie ukrywałem to że jestem omegą w dodatku recensywną.
Szczeże brzydziłem się tego , mężczyźni najczęściej są alfami lecz zdażają się takie występki jak ja.
Byłem ciekawy czy kiedykolwiek znajdę swojego przeznaczonego , i czy w ogule go kiedyś poznam lub zobaczę na ulicy ..
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam i życze miłego czytania :))
CZYTASZ
''Intended"
RomanceHistoria: Omegaverse opis: yuri po stracie rodziców zostaje samotną omegą , lecz po poznaniu swojego przeznaczonego jego życie zmienia się nie do poznania....