Scar ┃ Felix ┃ Stray Kids

1

Nie wiem po co tu przyszłam.  Mówiłam sobie od samego rana żeby zignorować to zaproszenie od Mashiho. Obiecałam jednak Soobin-owi i Chaewon, że przyjdę na to "najlepsze" rozpoczęcie wakacji. Czemu tylko musi to być impreza nad jeziorem. Mimo że nie mam nadwagi, mam duży kompleks z pokazywaniem swojego ciała, więc stwierdziłam, że założę strój jednoczęściowy i oversizowy sweterek.

Po południu Soobin przyjechał pod mój dom i dał mi znać, że mam wyjść trąbiąc jak szalony.
- głośniej się nie dało - powiedziałam, wchodząc do jego auta

- dało, ale po co mam zawiadamiać pół osiedla że w końcu wychodzisz z domu - zaśmiał się (with a smirk)

-Jedziemy po Chaewon?

- nie, przyjedzie z Yoongim - odpowiedział, po czym włączył naszą ulubiona playlistę

Zaczęliśmy od naszego ulubionego zespołu oneus i ich nowego comebacku, przesłuchaliśmy też piosenki od twice, stray kids, monsta x, nct, enhypen i tomorrow by together. Piosenek starczyło na prawie 2 godziny drogi, nie wiem czemu aż tak daleko postawił zrobić impreze.

Gdy dotarliśmy na miejsce słońce już zachodziło a dookoła można było czuć zapach wody, lasu i piwa. Nie są to moje klimaty, ale Soobin miał uśmiech od ucha do ucha. Mashiho jest ogromnym fanem piosenek edm, więc jako organizator było oczywiste że głównie takie piosenki będą puszczane.

Znalazłam sobie miejsce na kanapie, a Soobin próbował swoich sił na parkiecie. Nie wiem czemu myśli, że tymi wygibasami podbije serce Yeonjuna, ale o gustach sie nie dyskutuje. 

Minęło prawie pół godziny i dosiadła się do mnie Chaewon z chłopakiem, za którym będąc szczera nie przepadam. Nie wiem czemu, ale czuje przy nim niepokój i dyskomfort. 

-cześć stara  - od razu krzyknęła, bo przez głośną muzykę nie było można słyszeć własnych myśli

- dobrze Cię widzieć, cześć Yoongi - powiedziałam z zero emocjami w głosie

- Cześć y/n - nawet na mnie spojrzał, "co za cham" pomyślałam

- Chaewon weź y/n nad jezioro popływajcie sobie, a ja porozmawiam z kolegą, niedawno wrócił z Australii, po prawie 10 latach

- a kto wrócił? - zapytała Chaewon

- nie znasz go, chodziłem z nim do podstawówki

- mniejsza o niego, chodź y/n idziemy popływać, zostawmy ich samych

- z wielką chęcią, zgarniamy Soobina?

- nie, ma ciekawsze zajęcie z Yeonjunem

- Chaewon, dojdę potem do was z nim - krzyknął gdy wychodziłyśmy z domu

Gdy tylko opuściłyśmy posiadłość, szukałyśmy jakiegoś wolnego miejsca przy jeziorze. Jedyne jakie znalazłyśmy było na pomoście, o dziwo, zostawiłyśmy tam swoje rzeczy i wskoczyłyśmy do wody. Szybko z niej wyszłyśmy, bo mimo że był to lipiec, woda była lodowata. Przesiedziałyśmy więc na mostku dobrą godzinę, opowiadając o planach na wakacje i na klasę maturalną, zanim Yoongi z "tajemniczym" znajomym z podstawówki postanowili do nas dołączyć.

- Chaewon y/n poznajcie Yongbok-a

- mówiłem Ci żebyś mnie tak nie nazywał, Felix wystarczy

Nie mam pojęcia dlaczego i skąd znałam jego twarz. Postanowiłam odrzucić to uczucie gdyż nie chciałam psuć zabawy dla reszty. Po jakimś czasie Soobin i Yeonjun się do nas dołączyli, i w 6 przesiedzieliśmy aż do rana rozmawiając. Gdy zrobiło się widno trzeba było wracać do domu. Yoongi i Felix mieli zostać u Mashiho na noc, a reszta z nas mieli wrócić do domu. Gdy wstaliśmy poślizgnęłam się, na całe szczęście Felix zdążył mnie złapać za ramie i uratować przed wpadnięciem do wody. Popatrzył się na moją rękę i na bliznę, którą mam od pierwszej klasy, jego twarz zbladła, i puścił mnie, przez co wpadłam do wody, po czym Yoongi powiedział do niego

- a jednak ją pamiętasz