Pamiętacie jak mówiłem o osobie ze szpitala to jest Alex. Jest jebaną kurwą myślałem że się przyjaźnimy ale nie "naruszałem jego strefe osobistą" rzeczami których nie zrobiłem np kopanie po tyłku nic takiego nie zrobiłem i nie zamierzałem zrobić i się do mnie teraz sapie razem ze swoim durnym chłopaczkiem nie polecam :)
Najgorsze co zrobiłem to raz oparłem się głową o jego ramie w sposób że stałem przed min i się oparłem czołem o jego ramie nie dotykając go a po prostu byłem zmęczony i to nic nie znaczyło, ewentualnie potrząśnięcie kolanem żeby zwrócić na siebie uwagę bo miałem mu coś do powiedzenia
Najgorsze że mu zaufałem i mówiłem trochę rzeczy których nie powinienem np parę rzeczy które się dzieje u mnie w rodzinie ale on też mi się żalił więc to nie było jednostronne. (Alex to ten emo)
