~1~

10 0 0
                                    

6AM
Usłyszałam najokropniejszy dźwięk jaki istnieje-Budzik. Zwlekłam się z łóżka I podeszłam do lustra. Znowu jak codzień wory pod oczami roztrzepane włosy było nie oglądać tych horrorów przez całą noc. Nie nie jest to kolejne opowiadanie typu "moi rodzice nie żyją, znęcają się nademną" moi rodzice są nawet spoko gdyby nie to że pracują na dzienne zmiany. Co ich winić? Mam 16 lat jestem samowystarczalna rodzice nie muszą ślęczeć nademną jak nad czterolatkiem. Ubrałam dresy przeczesałam krótkie niebieskie włosy i zeszłam na dół zrobić sobie śniadanie.
Naleśniki i cola brzmią świetnie ale przydałoby się zjeść od czadu do czadu coś normalnego zrobiłam kanapki wzięłam jabłko i pobiegłam na autobus.
-siemanoo!! -A oto i najgłupsza istota na tej planecie mój przyjaciel Kacper-to co Marycha? Dzisiaj też nad jezioro?
-człowieku... jest 7 rano bez takich pytań nie kontaktuje...
-narzekasz... narzekasz caaałe życie!! -W tym momencie zaczął się odkręcać wokół własnej osi i prawie wleciał do rowu
-no debil... po prostu debil jakim cudem ty żyjesz?-nagle usłyszałam dziwny pisk- też to słyszysz?
-Ale co? Gorzej ci?
- niee chyba mi się zdawało
-to idziemy po kawe!-obydwoje jesteśmy wielkimi kawo i książko holikami. Zignorowałam ten pisk i poszłam za tym debilem po kawe. Nie. Nie do Starbucksa na randomową stacje benzynową.
-kurwa spóźnimy sie! Ta raszpla nas zajebie!-pociągbął mnie i wylałam kawe
-Ale.. MOJA KAWA! >:'(
-kupisz se w automacie!-pobiegliśmy do szkoły gdy tylko wparowaliśmy do klasy usłyszeliśmy
-A co to za spóznienie?-jaja se ze mnie robicie... Przy biurku siedział mój brat-o młoda cześć i tak maciw spóźnienie siadajcie.
Tego brakowało mój brat uczyć mnie chemii jak on buta nie umie sam zawiązać a co dopiero uczyć!

~time skip~
Wracałam ze szkoły przez miasto z kolejną kawą skoro tamten debil wylał mi tą z rana. Postanowiłam pojechać na polane na której zawsze przesiadujemy. Zostawiłam plecak w domu i  wsiadłam do najbliższego autobusu, gdy dojechałam na miejsce było tam dziwnie tak jakby ktoś kto tam był nie miał dobrych intencji. Zignorowałam to, bo czemu nie? W tym miasteczku w przeciwieństwie do mojego  nigdy nic się nie działo więc to pewnie przez to że jestem wkurwiona do reszty. Po kilku godzinach stwierdziłam że czas wrscsć do domu i zobaczyłam że gdy się wyłączyłam zrobiłam kilka wianków plus rozstroiłam gitare przypadkowo. Wsiadłam w najbliższy autobus i gdy spojrzałam za okno zauważyłam dziwnie wysoką sylwetkę ale zignorowałam to myśląc że jestem po prostu zmęczona i mi się przywidziało.
Gdy dojechałam do mojego celu weszłam do domu, zamknęłam drzwi i poszłam od razu spać nie wiedząc co się jutro wydarzy...

C.D.N.!!!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 07, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Dlaczego Ja??~~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz