Przebudzenie

23 1 1
                                    

Pewnego letniego poranka roku 20xx w NeoPolsce 19 letni Mateusz Macała obudził się o godzinie 7 i rozpoczął swoje rutynowe przygotowania do pracy. Był on pracownikiem naleśnikarni nazwanej ,,Niebo W Tubce". Była to pierwsza restauracja, która rozpoczęła trend deserów w tubce. Od tytułowych naleśników po całe torty weselne! Zajmował się on transformowaniem jedzenia w papki możliwe do zamieszczenia w tubkach. O godzinie 8 był już w pracy - przywitał się z pokojówkami, które służyły jako kelnerki. Mateusz współczuł im, ponieważ żeby dostać napiwek często musiały robić jakieś bardzo dziwne rzeczy, przykładowo kiedyś przyleciał mężczyzna, który chciał poczuć się jak w anime (które dawno zostało wycofane z produkcji w jego kraju przez zbereźne treści i propagandę) i chciał, żeby Wiktoria założyła maskę jakieś dziewczynki z ,,Orgazmus I Wielkie Sześćset Demonów Podniecenia" i żeby mu usługiwała. 

,,Jebani fetyszyści..." - pomyślał młody tubkarz podczas rejestracji na ten dzień pracy. Dzisiaj przyjechała świeża dostawa donutów, więc trochę mu zejdzie. Na szczęście na zmianie z nim był Bender, połyskliwy robot do zawiązywania tubek. ,,Przynajmniej nie będę robić samemu, chociaż maszyna nadal ze mną nie pogada..." - pomyślał, zasmucony. Godziny dłużyły się przy muzyce z NeoEski. Ciągle wiadomości o ubóstwie, zabójstwach i kradzieżach - jakiś debil próbował ukraść cały sklep z nowymi dzbankami za pomocą koparki. Dla ludzi nie ma już ratunku.

Po 8 godzinach roboty udało mu się skończyć całą dostawę. Zaczął sprzątać swoje stanowisko, przemył Bendera i podziękował mu. Zakończył zmianę i zobaczył wzrost CumCoinów. ,,Dobrze, przynajmniej bliżej mi do wyprowadzki" - pomyślał i uśmiechnął się do samego siebie. Pożegnał się z pracownikami i wyruszył w stronę swojego domu. Wsiadł na swoją deskolotke, odpalił ledy i leciał zgodnie z przepisami Wielkiego Kodeksu. Na jego słuchawkach leciał kolejny kawałek Bigosów, prapraprawnuków Migosów, których puszczał mu jego pradziadek, wspominając filmik, gdzie spizgana trójka mówiła że nie są spizgani. Zastanawiało go, jak to było kiedyś - czy było lepiej w NeoPolsce? Czy była też taka cenzura? Czy wszyscy, którzy nie podpadali Kodeksowi, także byli mordowani na różne sposoby? Studiowanie historii NeoPolski zostało zakazane, przez co jedyne możliwości poznania jej to słuchanie osób starszych, chociaż tak czy siak zostało już ich mało - w końcu najłatwiej jest ich zabić, żeby nie przeszkadzali rodzinie. To strasznie bestialskie zachowanie zostało zatwierdzone przez generał Beatrix Jakymyec, najwyżej położoną osobistość w kraju. Mateusz zobaczył, że kończy mu się paliwo. ,,Kurwa, muszę wylądować awaryjnie. Ale chujnia, czemu akurat tutaj..." - pomyślał, lądując Dystrykcie Czerwonych Latarni.


Co stanie się z Mateuszem w Dystrykcie? Kogo tam spotka? Czy jego losy zwyczajnego tubkarza zmienią się?

Zobaczycie w drugim rozdziale!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 09, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

M Jak MateuszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz