Daumianek Był zwykłym szarawym Brublem. Pochodził z małej wioski Brubelkuf, wioska ta nosiła miano Brublowic. Nasz brubel żył dość schludnie choć nasrane, w zasobach pieniężnych miał okrągłą sumkę wierzcie mi... Sto złotych! Więc był zamożny.
Pewnej Środowej nocy nastąpił wódy czas... I jak niektórzy dobrze wiedzo stówa poszła się jebać Daumianek miał przyjacfela Krzysia, Krzyś z daumiankiem wyruszyli jak ten słynny tułacz z pacanowa, lecz w przeciwieństwie do niego nie szukali burdelu. Podczas ich wyprawy w kierunku oddalonego o niewiarygodne kilometry świetlne monopolowego, wioska została najechana przez złych kos... Gołębiów. Gołębie obsrały wszystko na rzułto i na niebiesko całą wioska pływała w gołębim guano i płonęła... Na ulicach trwały zamieszki, panował ogólny chaos.
Gdy Nasz Brubelek I jego kompan wrócili do zrujnowanej wioski. Nie zastali nikogo nic totalne pustki, zrujnowane Brublowe domki, gołębie kupsko i zwyczajną rozpacz. W totalnej ciszy można było dosłuchać się trzepotu skrzydełek muszki która przypadkiem przelatywała obok.
Nasi Bokaterofie postanowili poszukać ocalałych z gołębiej rzeźi... Czy uda im się kogoś znaleźć?.
Czy te traumatyczne przeżycia odbiją się na ich psychice?. Co stanie się z Daumiankiem i Krzysiem??!
Czy Krzyś z daumiankiem zostaną pedałami?!? Tego być może kiedyś się dowiemy. No nic wszystko będzie... Dobrze?. Być może.
![](https://img.wattpad.com/cover/313195894-288-k942158.jpg)