Klasa

190 3 0
                                    


                                                                  *Wchodzę do klasy po lekcjach*

Ja: Co jest kurwa?
Oliwier: No ten...
Kacper: Jakby to powiedzieć...
Ja: Dobra uznajmy, że nic nie widziałam
Kacper: Ej! Czekaj
Oliwier: Nastia...chciałabyś może się do nas przyłączyć?
Ja: Mam się z wami ruchać? 
*Udawałam dość niezadowoloną ale wewnętrznie bardzo cieszyłam się z tej propozycji*
Oliwier: Dobra, jezu sory nie było tematu
Ja: Ale wy serio chcecie?
Oliwier: No...
Kacper: Tak, już dawno chciałem to z tobą zrobić ale nie miałem odwagi zapytać
Ja: Co jest...
Oliwier: To chcesz trójkącik?
Ja: No dobra
* Próbowałam powstrzymać swoje emocje i utrzymać jakąkolwiek powagę*
Kacper: Jest!
Oliwier: Dobra, to jak chcesz? Kto komu? Od której strony?
Ja: Co? Ja mam decydować?
Kacper: No dawaj ty
Ja: Okej, to tak niech Kacper od tyłu, a Oliwier od przodu
*W tym momencie do klasy wszedł Łukasz*
Łukasz: Co tu kurwa robi Nastia?
Ja: Ty też się z nimi ruchasz?
Łukasz: Domyśl się, chłopaki o co tu chodzi? 
Oliwier: Eheh, Hej Łukasz
Łukasz: Kto mi wyjaśni co tu się odpierdala?
Kacper: No sprawa wygląda tak, że my na chillu sie ruchamy...
Łukasz: Co? Byliśmy jedynie umówieni na trójkącik a wcześniej nie mogliście bo mieliści mieć korki- 
Kacper: Yyy, plany sie troche zmieniły.
Łukasz: Nie mogliście zadzwonić, napisać, coś?
Kacper: Yyyy...
Oliwier: Telefony nam się rozładowały!
*W tym momencie telefon Oliwiera zadzwonił*
Łukasz: Rozładowały? Czyżby?
Oliwier: Tak! Ale naładowałem go
Łukasz: Dobra mniejsza, Kacper mów dalej
Kacper: No i jak się ruchaliśmy wbiła nam Nastia zaproponowaliśmy jej trójkącik zgodziła się i właśnie ustalaliśmy pozycje.
Łukasz:  A o mnie zapomnieliście?
Oliwier: Nie no tylko...
Kacper: Tak
Łukasz: Aha to ja już pójdę
Ja: Jak chcesz możesz się do nas przyłączyć
Kacper: Może?
Ja: Ja jestem za
Oliwier: No ja też
Kacper: I tak przegłosowane... jestem za
Ja: Co ty na to Łukasz?
Łukasz: No dobra
Ja: Ok to ja tobie Łukasz będe loda robić
Łukasz: EJ DOBRA JUŻ MI SIĘ PODOBA
*Zaczeliśmy. Szczerzę myślałam, że Łukasz jest bardziej doświadczony no ale trudno. Oliwier, ah Oliwier był C U D O W N Y, a Kaper było okej troche potrenuje i dorówna Oliwierowi*
Oliwier: Nastia jak ci się podobało?
Ja: Nawet spoko 
*Ukrywałam moj zachwyt Oliwierem i szczęście z udanego ruchania*
Łukasz: Ha ale ja pewnie najlepszy byłem. Prawda?
*Nie chciałam mu robić wstydu przy chłopakach, że nawet nie umie dobrze mi do ryja kutasem trafić a co dopiero gdzie indziej*
Ja: Wszyscy byliście dobrzy, a teraz idę do domu żegnam
*Nagle Kacper wykrzyknął*
Kacper: ŁAŁ PIERWSZY RAZ DOSZŁEM
Ja: Yyy.. Fajnie? Brawo?
Łukasz: Lamus
Oliwier: Ale nie hejtujcie chłopaka
*Wychodząc  za ramie pociągnął mnie Oliwier. GOŁY Oliwier*
Ja: Boże człowieku weź się ubierz
Oliwier: A co nie podoba ci sie?
*Bardzo mi sie podobał. On, jego ciało wszystko. Co się dziwić przecież jestem w nim zakochana*
Ja: Nic takiego nie powiedziałam
Oliwier: HA czyli ci się podoba
Ja: Tego też nie powiedziałam
Oliwier: Dobra, dobra nie zgrywaj się
*Poczułam idealny moment aby również się rozebrać. Wiec to zrobiłam*
Ja: A tobie? Podoba się
Oliwier: Nawet nie wiesz jak bardzo
*Byłam nieco zdziwiona jego reakcją*
Ja: Dobra, jak ty taki szczery, prosto z mostu walisz to ja też
Oliwier: No dawaj
Ja: Też mi się podobasz, w-w sensie twoje ciało i ten no
Oliwier: dobra, dobra
*Nagle popchał mnie na jeden z blatów w sali*
Ja: Ejeje, co ty robisz?
Oliwier: Boże, sory jakoś tak automatycznie ten...
Ja: Dobra spoko, idziemy stąd?
Oliwier: Dokąd?
Ja: Przed siebie
Oliwier: Dobra


Znajomi (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz