(uwaga! Pierwsze 2 części nie mają sensu ale następne już nabierają sens!)
Pewnego słonecznego dnia George,
Tommy, Quackity oraz Dream spotkali się na mieście żeby porozmawiać.*Tommy*-Siema wszstkim!
*George *- Siema Tommy co tam u ciebie?
*Tommy*-No ostatnio super znalazłem sobie dziewczynę!
*Dream*- Poważne? Jak ma na imię?
*Tommy*- Amanda
*Dream *- To fajnie, że w końcu kogoś znalazłeś! A ty Alex? Co tak cicho siedzisz?
*Quackity*- eh..
*George* - Alex ma focha
*Tommy*- Na co się obraziłeś Alex?
*Quackity* - Na nic po prostu mam 21 lat a dalej dziewczyny nie mam....
*Tommy*-...
*Dream*- Mogę Ci pomóc
*Quackity* - JAK? Pójdziesz za mnie na randki?
*Dream* Nieee.... Mam leprzy pomysł....Po 3 godzinach w domu Quackity'ego
*Dream*- I co?
*Quackity*- wszystko git tylko to jest...(wbiega do pokoju George)
*George*- Co tak dłu-...
(wbiega do pokoju Tommy)
*Tommy i George*- WTF
*Dream*- I co? Ładną ma dziewczynę?
Czasami serio mam IQ 2000
*Tommy* Co to Ku**a jest XD?
*George*- miała być Dziewczyna a nie chłopak. Czy ty płci nie rozpoznajesz?*Dream* - Włala! KARTONOWY MAKŁOWICZ!
*Tommy*- Clay jak ty masz pomyśleć to lepiej żebyś nie myślał....*Quackity*- przynajmniej mam z kim pogadać :)
CZYTASZ
O Tym Jak Quackity Szuka Drugiej Połowki...
Short StoryOgólnie to jest taka krótka historia mega głupia i wgl nie ma sensu. Jest to też moja pierwsza "historia"