ja: kurde coś mi ostatnio kiepsko idzie
aha, przecież przestałam nosić kwarc różowy
*znajduje i oczyszczam*
tylko nie mam na czym go powiesić, łańcuszek mi się zepsuł
dobra włoże do stanika będzie git
*parę dni później*
wszystko idzie od razu 10 razy lepiej, jestem zadowolona
ale przydałoby się oczyścić znowu
dobra zaraz to ogarnę
*kłótnia z ojcem i kłótnia rodziców przeze mnie*
fuck, trzeba było tego nie odkładać