Kiedy Madison przyjechała do Dustina wszystko było dobrze ale kiedy poznała El wszystko sie zmienia.
*Madison przyjechała do Dustina*
*Puka do drzwi lecz nikt nie otwiera*
Szlak *powiedziała*
*Jedynie kogo znała to Nancy to jej najlepsza koleżanka oraz Mike którego dawno nie widziała*
Ide do domu Wheeler'ów pewnie ktoś jest. Jeśli nikogo nie będzie to będę siedzieć pod domem Dustina.
*Poszła*
Z za rogu usłyszała dość znajomy głos wydawało jej sie że sie przesłyszała jednak głos odezwał sie ponownie.
*Zobaczyła tam Dustina z jego kolegami i 2 dziewczynami*
Dustin myślałam że bedziesz na mnie czekać.
Madi przepraszam ale coś wypadło mi z głowy nie gniewasz sie?
Oczywiście że nie a kto to?
A to moi przyjaciele to jest Lucas, Will, Max oraz Eleven.
Miło was poznać jestem Madison ale możecie mi mówić Madi.*Wszyscy sie poznali*
Może pójdziemy na lody?
*Zaproponowała Max*
*Wszyscy odpowiedzieli Tak*
*W galerii*Madi byłaś tutaj kiedyś?
*Zapytała El*
Jeszcze nie ale wydaje sie miło
*Tam są te lody krzyczy Dustin*
*W lodziarni zobaczyłaś Robin i Steva.
Witam co podać pięknej pani?
*Zapytał steve*
Zostaw moją kuzynkę nie jesteś w jej typie.
*Powiedział Dustin*
*Steve tylko przekręcił oczami z niezadowolenia*
*Wszyscy już zamówili lody. Dustin powiedział idziemy do mnie?*
*Wszyscy powiedzieli tak**Madi zostawiła kartkę z numerem telefonu z napisem zadzwoń potem*
*Steve odrazu ją zobaczył i schował do kieszeni**O 18*
*Steve zadzwonił pod podamy numer*
Madi telefon dzwoni!
Już ide *powiedziała*
*Odebrała* Hallo?
To ja Steve dałaś mi kartkę z numerem czy to było do Robin? *Pyta*
To było do ciebie może chcesz sie jutro spotkać? *Zapytała*
Oczywiście może w parku o 15?
Oczywiście teraz musze juz kończyć ale zobaczymy sie jutro pa
Pa *Rozłączył sie*Dustin gdzie są płatki!
Co!
Gdzie są płatki!
W szafce na dole!
Okej mam dzięki!
Po zrobieniu płatek ktoś zapukał do drzwi
Dustin ktoś puka otwórz!
Już ide! *Szybko zbiegł po schodach*
Siema Eddie *powiedział po czym sie do niego przytulił*
Dustin kto to jest?
A to moja kuzynka
Nie mówiłeś że masz taką piękną kuzynkę
Bo nigdy nie pytałeś
Ide zagadać *Poszedł*
Hejka mała jak sie nazywasz?
Mała?
Mała
Za tą małą to sie do mnie nie odzywaj *poszła do swojego pokoju*
Niezły start Eddie *poklepał go po ramieniu*
Uraziłem ją jednym słowem
Jakim?
"Mała" zapomniałem powiedzieć że nie lubi jak ktoś ją tak nazywa.
A i tak nie masz u niej szans
Dlaczego?
Nie jesteś w jej typie
Moge u ciebie nocować czy nie zabardzo?
Możesz to ja bedę na kanapie a ty u mnie w pokoju dobra?
Nie trzeba ja sie prześpię na kanapie
Jak wolisz
Dobra to bedę na kanapie
*Poszli spać*~Jak sie podoba rozdział? Troszkę sie zadziało nie powiem że nie nie jestem za bardzo zadowolona ale moze być kontynuacja bedzie jak dopracuje wszystko~
CZYTASZ
Pomocy...
Teen FictionY/N znika po drugiej stronie w trakcie walki z Vecną. El szuka Y/N a reszta siedzi i rozmyśla gdzie mogła uciec. Kiedy Y/N uwolni sie z drugiej strony chce wszystko odbudować i odnaleźć przyjaciół