- Więc, które pocky chciałabyś pierwsze spróbować? - Ayako spojrzała na mnie z niewinnym uśmiechem.
- Hmm.. Te. - powiedziałam wskazując z zaciekawieniem na czerwone pudełko.
- Okej! Więc "Chili" ! - klasnęła zadowolona dłońmi.
- Chili?! - popatrzyłam się na nią jak na wariatkę. - Skąd masz pocky o smaku Chili? (・_・)
- Kochana~ w sklepach koło mojego domu sprzedają dużo, oj uwierz mi DUŻO dziwnych rzeczy.
Ehe~ (⁀ᗢ⁀)
Przełknęłam głośno ślinę biorąc jedno pocky:
- Jakie jest prawdopodobieństwo, że się tym zatruje?
- Duże. - powiedziała gryząc pocky.
Ayako tak jak uzgodniłyśmy, przyjechała do mnie na 16:30. Zaczęłyśmy od zrobienia zadań do szkoły, następnie zrobiłyśmy sobie maseczki na twarz, potem oglądałyśmy filmiki na youtube i aktualnie jemy pocky o nieznanym pochodzeniu.
← • • • →
Kiedy miałam już wziąć pierwszy gryz mojego pocky uratował mnie dźwięk dzwonka do drzwi:
- To musi być Nakamura! Pójdę otworzyć! - powiedziałam szybko wstając z ziemi, idąc szybko w stronę wyjścia z salonu. - Posprzątaj tutaj! - Ayako kiwnęła głową szybko chowając jakiekolwiek dowody do swojej torby, następnie biegnąc z nią do mojego pokoju.
Szybko otrzepałam moje ubranie z jakichkolwiek okruszków i na szybko przeglądnęłam się w lustrze, żeby nie wyglądać jak idiotka.
Westchnęłam i otworzyłam drzwi, próbując nie pokazać po sobie, że jestem zestresowana:
- Dobry wieczó..
Oh, to ty ⋅ ⋅ ⋅
Mogę wejść? - spytał zirytowany.
- Jasne. - powiedziałam odsuwając się, aby zrobić mu przejście, następnie zamykając za nim drzwi.
- Gdzie pani [n/t/m]? - spytał ściągając swoje buty.
- Mama, musiała dzisiaj wcześniej wyjść do pracy. Chcesz może kawę albo herbatę?
- Nie, przejdźmy od razu do lekcji. - odpowiedział zimno, kierując się w stronę salonu.
Szłam za nim, rozglądając się dookoła, aby znaleźć Ayako. "Gdzie ona?"
- Eh, Nakamura..
- Hmm? - mruknął wyciągając książki ze swojej torby.
- Pójdę jeszcze do mojego pokoju. Zapomniałam coś z niego wziąć.
Spojrzał na mnie 눈_눈:
- Ale szybko.
← • • • →
- Ayako! - powiedziałam zamykając za sobą drzwi.
- Yahoo~ [t/i], coś się stało? - spytała jedząc pocky i oglądając coś na swoim telefonie.
- Tak! Miałaś ze mną siedzieć na korepetycjach.
- No wiem, ale po dłuższym na myślę.
Nie sądzisz, że będzie trochę niezręcznie?
- ⋅ ⋅ ⋅ No masz trochę racji.
- Właśnie dlatego, ty wracaj na korki, a ja na Ciebie tutaj grzecznie poczekam~ - uśmiechnęła się wstając z mojego łóżku i pchając mnie w stronę drzwi.
- Tsk, zdrajca. - mruknęłam. - Ale nic tu nie dotykaj.
Przytaknęła, zamykając za sobą drzwi (⁀▽⁀)ノ゛
← • • • →
- Jestem. - powiedziałam wchodząc do salonu, gdzie Nakamura czekał na mnie widocznie zniecierpliwiony.
- W końcu. - mruknął, otwierając książkę. - Przeczytaj to i to, a potem przejdziemy do próbnych zadań.
← • • • →
Rozdział może i pewnie ulegnie zmianą.
Przepraszam za jakiekolwiek błędy.
~🌼
CZYTASZ
𝕜𝕠𝕣𝕖𝕡𝕖𝕥𝕪𝕥𝕠𝕣 // yandere x reader (zawieszone)
Short StoryZbliża się koniec pierwszego trymestru, a dziewczynie grozi zagrożenie z matematyki. Nie wiedząc co robić, prosi matkę o pomoc. Okazuje się, że jej dobra przyjaciółka, zna siostrę swojej przyjaciółki, której sąsiadka ma syna. Syn szybko zgadza się...