28.06.2015

63 3 1
                                    

~Kim
Tak, to dziś! Koniec szkoły! Nie mogę się doczekać tej chwili gdy po raz
ostatni usłyszę dzwonek szkolny. Po zakończeniu umówiłam się z Sharą moją przyjaciółką, do kina, a potem z rodzicami i przyjacółmi na grilla .
Wstałam o godzinie 7:00      Wyszkowałam się do szkoły, zjadłam śniadanie i wyszłam. Pierwszą miałam matematykę na, którą z przyjemnością poszłam. Następne lekcje przeminęły szybko, ponieważ nim się obejrzałam był już koniec lekcji.
Wyszłam z Sharą ze szkoły i skierowałyśmy się w stronę kina. Ponieważ film nie był zbyt ciekawy opuściłyśmy salę kinową w połowie seansu. Postanowiłyśmy pochodzić po centrum handlowym, gdyż w nim znajdowało się kino. Po obejściu prawie wszystkich sklepów z ciuchami rozeszłyśmy się do domów.  Grilla mieliśmy zrobić u przyjaciół rodziców czyli Matt'a i Ashley, niestety ja miałam tam dojechać później niż moja rodzina, ponieważ musiałam się przygotować do jutrzejszego zakończenia szkoły. Do Matt'a i Ashley jechało się ok. 40 minut, a ja musiałam tam dojechać taxi. Rodzice już wyjechali, lecz nie na długo mogłam się nacieszyć spokojem panującym w domu, ponieważ usłyszałam dźwięk mojego dzwonka od telefonu. Spojrzałam na ekran, nie znałam tego numeru, ale odebrałam. W telefonie usłyszałam głos mężczyzny mówiący o czymś przez co na chwile serce przestało bić. Mężczyzna powiedział, że moi rodzice wraz z siostrą mieli poważny wypadek samochodowy. Nim się obejrzałam byłam w taxi i jechałam prosto do szpitala. Wbiegam przez drzwi szpitalne i stoję przy recepcji i mówię głośno
-Gdzie są Naomi, Liam, Emma Smith? -pytam szybko mówiąc
-a kim pani jest?-odpowiada pytaniem pielęgniarka
-córką!- odpowiadam coraz bardziej zdenerwowana
-niestety, ale do sali w, której leży Naomi i Emma Smith nie mogę pani wpóścić, ale pan Liam leży w sali 106- odpowiada
-jak to czemu nie mogę ich zobaczyć!?- pytam głośno
-wszystkiego się pani dowie od dr. Williams'a - odpowiada krótko
-dziękuję - teraz biegnę do sali z tatą. Wchodzę do drzwi bez większego wahania i widzę ojca trochę poobijanego, ale całego. Zaczynam się wypytywać
-co się stało?
-mieliśmy wypadek, była mała widoczność przez deszcz i nie zauważyłem auta... Twoja mama... ma największe obrażenia...
-a Emma? Co z Emmą?
-razem z mamą walczą o życie...
Gdy to usłyszałam wybiegłam z sali i spytałam się przechodzącej pielęgniarki gdzie znajdę dr. Williams'a. Odpowiedziała mi, a ja pobiegłam tam gdzie mi kazała i ujrzałam wysokiego mężczyznę
-dzień dobry. Jestem Kim Smith córka Naomi i Liama, siostra Emmy -powiedziałam nie zwlekając
-pani matka jest w stanie krytycznym, a pani siostra... uderzenie było zbyt mocne... bardzo mi przykro... ale pani siostra nie przeżyła wypadku.- powiedział trudząc się. Zaczęłam płakać, wyć, tak mi smutno, moja siostrzyczka. Po pewnym czasie przestałam płakać, bo zmęczenie wzięło górę i zasnęłam. Obudziłam się przez szpitalne światło rażące mnie w oczy, siedziałam na krześle w poczekalni. Podeszłam do doktora i dowiedziałam się, że mama też nie przeżyła. Teraz ja też umarłam, ale psychicznie.
-----------------------------------------------------------
Hej to mój pierwszy rozdział, jestem Lola c:

Love ForeverOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz