Rozdział 1

1.4K 3 0
                                    

- Szybciej panie! - krzyknęłam, a bardziej jęknęłam. Mężczyzna przyspieszył, jego ruchy stały się bardziej gwałtowne. Wchodził we mnie w zawrotnym tępie, ale mi było mało. Wysunęłam w jego stronę biodra dając mu znak, że to nie jest to czego oczekuję. Zaczął we mnie mocno wchodzić. Moje ciało kleiło się do biurka, w gabinecie było słychać nasze przyspieszone oddechy i uderzające o siebie ciała.

- Kurwa - powiedział pod nosem. Jego ręka nagle wylądowała na mojej spuchniętej z podniecenia łechtaczce. Zaczął wykonywać na niej szybkie, okrężne ruchy. Moje nogi zaczęły drgać. Położyłam sie na stole i wygięłam kręgosłup w łuk. Josh widząc to wyszedł ze mnie i klęknął przed moja kobiecością, przysunął mnie do siebie i gwałtownie przylgnął do mojej cipki. Zaczął ją lizać i zasysać.

Jęczałam w chuj głośno, byłam pewna, że słyszą mnie piętro niżej. Uśmiechnęłam się na tą myśl, bo przecież jaka laska nie chciałaby byc pieprzona przez swojego seksownego szefa. Josh gwałtownie złapał moje duże piersi w ręce, zaczął je ugniatać i ciągnąć za sutki. Po chwili dołożył swoje palce i zaczął szybko nimi poruszać w moim wnętrzu. Jęki  przybrały na siłe, poczułam jak mężczyzna się uśmiecha. Nagle jego dotyk zniknął, moim organizmem oprócz podniecenia zawładnęło zdezorientowanie. Gdy chciałam spojrzeć na Josha mocno sie we mnie wbił, a z moich ust wyrwał się głośny jęk. Jego penis rozpychał mnie od środka idealnie docierając do punktu G. Poruszał się tak szybko jak nigdy. W pewnym momencie nie wytrzymałam, wszystko puściło, ale mężczyzna nie zwalniał. Poruszał się we mnie coraz szybciej. Napierał na moją łechtaczkę, co podwajało to cudowne uczucie. Moje podniecenie znowu przybrało na sile, jego dłoń znowu wylądowała na mojej łechtaczce.

- Panie! - krzyknęłam. Czułam, że zaraz dojdę. Mężczyzna nagle ze mnie wyszedł i zepchnął mnie tak, abym przed nim klęczała. Automatycznie otworzyłam usta, a mój szef włożył w nie swojego członka. Wziął w ręce moją głowę i zaczął poruszać swoimi biodrami. Robił to szybko, jego penis obijał się główką o moje gardło. Dusiłam się, lecz nie dawałam mu żadnego znaku, żeby przestał. Wiedziałam, że go to podnieca. W pewnym momencie sam wyczuł, że potrzebuję nabrać trochę powietrza. Wyszedł z mojej buzi na dosłownie dwie sekundy, po czym wbił się w nią tak mocno, że aż zabolało mnie gardło. Poruszał się cały czas w tym szybkim, bolesnym dla mnie tępie. W pewnym momencie jęknął, a moje gardło oblała gorąca sperma.Posłusznie połknęłam nasienie i lekko sie uśmiechnęłam. Dopiero wtedy zauważyłam, że moją prawą dłoń miałam pomiędzy nogami. Josh zauważył to, gwałtwonie złapał moją rękę, przeniósł ją przed moją twarz i warknął.

- Co to ma kurwa znaczyć? - wzdrygnęłam sie gdy usłyszałam jego ton. - Co Ci się za to należy? - zapytał.

- N-Nie wiem, panie - zająknęłam się.

- Co Ci się należy! - tym razem już krzyknął.

- Kara, panie - powiedziałam patrzać w podłogę.

- Tak myślałem.

Mój szef dosłownie rzucił mnie na biórko i rozszerzył moje nogi. W pewnym momencie przejechał jednym palcem po mojej cipce, zadrżałam na ten czyn, a z moich ust wyrwał się cichy jęk. Mężczyzna cały czas patrzył mi w oczy, miałam wrażenie, że widzi wtedy wszystkie moje myśli. Nagle wszedł we mnie mocno trzema palcami, jęknęłam ponownie. Zaczął nimi poruszać bardzo, ale to bardzo szybko. Moje jęki stały się urywane. Czułam, że jestem blisko. Zaczęłam zaciskać sie na jego palcach.

- Nie dochodź - powiedział. - Jesli to zrobisz, uderzę cię.

- Nie dam rady, panie - szepnęłam pomiędzy jękami. Moja klatka piersiowa unosiła sie w zawrotnym tępie. Czułam, że jeszcze jeden ruch mężczyzny i dojdę, nagle jego palce zniknęły, a ja spojrzałam na niego zdezorientowana.

- Powiedziałem, że masz nie dochodzić. Nie tylko ty potrafisz wyczuć, że zaraz osiągniesz orgazm. - po skończeniu swojego krótkiego monologu oblizał swoje palce nie odrywając wzroku od moich oczu. Poczułam, że zrobiłam się cała czerwona. - Już możesz iść Alison. przyjadę po Ciebie o dwudziestej, bądź gotowa. Wstałam i zaczęłam się uierać, gdy już miałam wychodzić, dodał - Spróbuj tylko dokończyć to co zacząłem, a gorzko tego pożałujesz.

Po cieżkiej drodze byłam już w łazience w moim gabinecie. Spojrzałam w lustro, zobaczyłam w nim spiętą Alison z rozczochranymi włosami oraz rozmazanym makijażem. Po się już ogarnęłam i chciałam wyjść z łazienki zatrzymałam się z ręką na  klamce.

- Przecież żaden jebany facet, nie zabroni zrobic mi sobie dobrze. - Szybko podeszłam do blatu, na którym znajdowała się umywalka i oparłam na nim nogę. Włożyłam rękę pod spódnicę, a następnie pod koronkowe majtki i zaczęłam pocierać moją spuchnięta łechtaczkę. Moim ciałem zaczęły targać dreszcze. Przyśpieszyłam cicho jęcząc i zaczęłam sobie wyobrażać, jakby to Josh mnie dotykał. Moje jęki roznosiły się po łazience. Doszłam praktycznie od razu. Mężczyzna dosłownie zostawił mnie na granicy orgazmu. Poprawiłam spódnicę i wróciłam normalnie do pracy.

Hej hej! Pierwszy rozdział!!

Książka ogólnie będzie z samych scen, jeśli będę miała ochotę to coś napiszę. Sceny będą z tymi samymi bohaterami (ale nie, ze tylko oni sie beda ze soba ruchac).

Sex business || sex shot'sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz