Wszystko przygotowane na ostatni guzik. Zaproszenia wysłane, pokoje gotowe, plan jest. Brakuje tylko pięciu gości. Pięciu wyjątkowych gości, którzy muszą zapłacić za wszystko co zrobili. Usłyszałam pisk opon i trzask drzwiami, wyjrzałam przez okno. Pięciu mężczyzn wysiadło z czarnego land rovera evoque. Ostatni rzut na kamery z pokoi moich DROGICH gości. Usiadłam wygodnie w fotelu i czekałam na sygnał. Po chwili do pomieszczenia wszedł jeden z moich goryli.
-Pani, wszystko gotowe. Każdy z nich siedzi w pokojach. możemy zaczynać.
-Doskonale, włącz kamerę.- Josh podszedł do kamery która stała naprzeciwko mnie. Gdy pojawiła się czerwona lampka zaczęłam mówić. -Pewnie zastanawiasz się co się dzieje?. Co ja tu robię? Dlaczego w tym pokoju nie ma nic, nawet klamek w drzwiach? Gdzie jest reszta chłopaków?- Kątem oka spojrzałam na ekrany. W każdym pokoju bez klamek, siedział jeden z mężczyzn. patrzyli na ekran na którym byłam ja z transmisji. - Zastanawiacie się kim jestem? Tyle pytań, zero odpowiedzi. Ale odpowiem wam na jedno pytanie. Jestem waszym najgorszym koszmarem, będę was torturować, będę się wami bawić. Wy natomiast będziecie błagać mnie śmierć. A na końcu pokaże swoją skruchę i dam wam to o co prosicie. Zapłacicie mi za wszystko, co zrobiliście. Witajcie w rezydencji REVENGE. Zabawę czas zacząć!-czerwona lampka zgasła. Podeszłam do monitorów i uśmiechnęłam się. Mężczyźni zaczęli, walić w drzwi, krzyczeć i nawet płakać.
-Josh, zanieś naszym gościom kolacje, pewnie są głodni.- Goryl wyszedł z pomieszczenia.
-Zabawę czas zacząć.- powiedziałam cicho i zaśmiałam się