Rozdział 2

54 1 0
                                    

Mark: Hej wszystkim!

Jud: Hej

Austin: Hej Mark i Jud no i tym pozostałym!

Xavier: Hej wam

Erik: Hej! Co robicie ?

Mark: Nic nudzę się

Jud: Prubuję dalej zasnąć bo ktoś musiał napisać na grupie i nie daje nikomu spać.

Nathan: Hej wszystkim! Mark Jud ma trochę racji.

Mark: A co mam poradzić ze mi się nudzi i chcę se z kimś po pisać.

Caleb: CZY WIECIE KTÓRA JEST TERAZ GODZINA?!

Mark: No jest 6 nad ranem, a co?

Aiden: CZY WYŚCIE POWARIOWALI ŻEBY PISAĆ O 6 NAD RANEM MOŻE NIEKTÓRZY CHCĄ JESZCZE SPAĆ!

Jud: Caleb i Aiden macie przestać pisać capslokiem!

Caleb: A co ty to jakaś nasza niańka jesteś?

Aiden: No właśnie! Strzał dziesiątkę Caleb 🙂

Jud: Nie jestem waszą niańką i do tego mnie jeszcze nie powaliło.

Caleb: Patrz Aiden Jud użył kropki nienawiści

Jud: O co wam chodzi z tą kropką nienawiści?

Aiden: O gówno chodzi jak nie wiesz Jud

Caleb: No no Aiden brawa dla ciebie👏

Aiden: A dziękuję Caleb za te brawa

Shawn: Hej wszystkim!

Shawn: Co się dzieję?

Jordan: Hej Shawn! Ja ci powiem co się dzieje bo od dobrych kilku minut się tu tak sobie czytam.

Shawn: To o co w końcu tu chodzi?

Jordan: No już ci mówię

Jordan: Bo tak właściwie Mark rozpoczynając rozmowy z niektórymi na tej grupie nie dając nikomu spać,a ta dwójka powyżej zaczęła się wydzierać i w końcu zaczęli się kłócić z Sharpem,a do tego Aiden i Caleb zaczęli przyznawać sobie rację i to tyle

Shawn: A cha

Shawn: Aiden mam do ciebie małą prośbę

Aiden: No jaką masz prośbę brat?

Shawn: Czy ty w końcu przestaniesz drzeć ryja na cały dom bo aż cie słychać na końcu Japonii?!

Aiden: No dobra przestane się drzeć

Shawn: Bardzo dziękuje ze w końcu się przestaniesz się wydzierać i dasz mi dalej spać😌

Aiden: Niema za co

Jud: Najlepiej będzie zakończyć te wszystkie rozmowy i dać nie którym spać

Nathan: Zgadzam się z Judem

Caleb: Po raz pierwszy i ostatni zgadzam się z Sharpem

Kilka sekund później wszyscy co byli aktywni są offline

================================================================================================================================================================

Jordan: Hej autorka !

Autorka: No hej Jordan co cie sprowadza w moje skromne progi, a raczej zapytam się jak ty wszedłeś do mojej kryjówki co?!

Jordan: Em to moja słodka tajemnicza,a mam jedno pytanko "drapie się ręką po karku z małego zakłopotania"

Autorka: No jakie?"wyczekuje odpowiedzi"

Jordan: Dlaczego na grupie niema jednej osoby? "patrzy na autorkę z wielkim oburzeniem"

Autorka: Niby jakiej osoby tam niema? "patrzy na niego z niewinnością w oczach"

Jordan: I ty się jeszcze pytasz jakiej osoby tam niema!

Jordan: Ty już dobrze wiesz o kogo mi chodzi! "spogląda ze złością w stronę Autorki,która udaje ze nie wie o kogo chodzi"

Autorka: To w końcu powiesz o kogo ci właściwie chodzi? A nie spoglądasz na mnie ze złością! " udaje ze nadal nie wie o kogo chodzi i spogląda się na niego z zakłopotaniem"

Jordan: Dobra powiem ci o kogo mi chodzi "spogląda z nadzieją w oczach na Autorkę,że ona jednak się domyśli o kogo chodzi"

Autorka: No mów w końcu o kogo chodzi?

Jordan: No dobra już mówię " patrzy się na autorkę z nutą politowania,a ta nadal nie wie o kogo chodzi"

Jordan: Dlaczego tam niema siostry Caleba?

Autorka: Nie wiem. Czekaj to on ma siostrę? "patrzy na niego zdziwiona"

Jordan: No ma

Autorka: A jak ona ma na imię? "pyta z udawaną ciekawością"

Jordan: Czy w końcu przestaniesz teraz udawać ze nic nie wiesz? "pyta podejrzliwie"

Autorka: Dobra Jordan masz mnie,skąd ty to wiedziałeś ze udaje? "pyta ciekawa"

Jordan: Od samego początku.Po prostu nie umiesz udawać ze nic nie wiesz😉"Puszcza jej oczko i uśmiecha się dumnie"

Autorka: A cha "patrzy na niego z nie dowierzeniem"

Jordan: To dlaczego jej tam niema co?

Autorka: Bo tak mi się chciało, a i może już w następnej konserwacji się tam pojawi🙂 "uśmiecha się do niego z nutką politowania"

Jordan: Dobra wierze ci na słowo,że ona się tam pojawi pa."i znika Autorce z oczu nie wiadomo jak"

Autorka:Okejjj i pa Jordan! "patrzy na miejsce tam gdzie on przed chwila znikną"

Autorka: I tym akcentem kończymy! I miłego dnia życzę z tym kimś co znikną nie wiadomo jak z mojej kryjówki, o której nie wiem skąd wie (Po prostu magia hehe)!




Czat grupowy// Inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz