✿2✿

6 1 0
                                    

Wstałem.
Żyje.
Normalny dzień.
Wszedłem do łazienki i spojrzałem na siebie.
-Jezuuuuuuuuuu- jęknąłem. Umyłem zęby i wróciłem do pokoju. Wyjąłem z szafy ciuchy na dziś.
-Bielizna, jeansy, koszulka i koszula.- wyrzuciłem z szafy randomowe ciuchy.
  •Skip Time•
Ubrany i odwalony jak szczur na otwarcie kanału zamknąłem drzwi domu. Swoje kroki skierowałem do najbliższego sklepu. Po wejściu do spożywczaka chwyciłem 2 puszki black'a i airways'y. Poszedłem do kasy i podałem zakupy. Baba na kasie jak zwykle wkurwiona na wszystkich. Skasowała moje zakupy i podała kwotę. Miałem już wykute w pamięci te kilka cyfr. Przyłożyłem kartę do czytnika i wyszedłem ze sklepu. Otworzyłem energetyka i wziąłem dużego łyka. Wsiadłem do autobusu i usiadłem pod oknem. W moich uszach były już słuchawki a ja włączyłem "Master of pappets". (Papets? Ch#j wie)
•SKIP TIME•
(i know że znowu ale muszę)
Siedziałem na placu zabaw w parku i kończyłem 2 puszkę napoju kupionego w sklepie pod domem. Huśtając się na huśtawce patrzyłem na dzieci bawiące się w coś rodzaju "złodzieje i policjanci". Jak zwykle wzrok ich matek wywierał mi dziurę w brzuchu. W końcu jakiś menel wpatruje się w ich skarby. Wstałem i rozciągnąłem się, ruszając w stronę furtki. Po drodze wywaliłem pustą puszkę. Stojąc na przystanku włączył telefon i szybko przejrzał powiadomienia. Żadne nie było od May'i. Wystukał hasło i wszedł na snapa. Szybko zrobił zdjęcie randomowego auta i napisał krótką wiadomość.

-Hej, obraziłaś się na mnie???-

Następnie wysłał do dziewczyny. Widział że była aktywna, odtworzyła snapa i po prostu wyszła.- Aha, czyli tak?- mruknął pod nosem blondyn i poprawił koszulkę. Wystukał kolejną wiadomość, tym razem na chacie.

-Jak cos to mow.
-Hej????
-HALO MAYA
-Ejjjjj
-Hejjjjjjj
-Maya
-wessss noooo

Chłopak wsiadł do autobusu i złapał się żółtej rurki. Maya w końcu odczytała po czym napisała krótkie:

-Jezu nie spam, żyje tylko jestem zajęta. Odpisze później czy coś?

Piegowaty wpatrywał się w wiadomości jakby miała zaraz się zmienić albo ruszyć. Maya chyba serio się obraziła albo robi coś suuuuuper ważnego.
•SKIP TIME•
Matka wróciła z pracy. Oczywiście suuuuuper zmęczona i głodna. Nie obyło się oczywiście bez bluzgów na syf w domu i na upierdliwość współpracowników biura. By tego nie słyszeć Szarooki wychował się do pokoju. Wyciągnął czarny zeszyt w oczy oraz piórnik z plecaka leżącego pod łóżkiem i otworzył na pracy domowej. Zadania z matmy. Ughhhh.... To będzie ciężka godzina.

•••••••••••••••••••••
387 słów
Siemaz,
Jest super, kocham moje życie.🙂🔫
Trochę nudne ale zaczynamy z Maya. ( Takie englisz imie)
Macie jakiś zdj żeby nie było tak nudno.

 ( Takie englisz imie)Macie jakiś zdj żeby nie było tak nudno

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pozdrawiam, bajo jajo bambusy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Pozdrawiam,
bajo jajo bambusy. 💅✨

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 02, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

•Zapomniany•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz