Część 2 "droga ucieczki"

12 2 0
                                    

Doszłam do końca ulicy i chciałamzawracać ale.. Ale ten mercedes zajechał mi drogę powrotną.. Stanął na całej szerokości drogi.. Nie miałam żadnej drogi ucieczki.... Próbowałam znaleźć jakąś możliwą drogę ucieczki ale za mną były krzaki. Po tym jak nie znalazłam żadnej drogi ucieczki i czekałam aż coś mi się stanie po czym ktoś wciągnął mnie w krzaki. Gdy otworzyłam oczy to był mój przyjaciel pokazał mi bym była cicho i mnie przytulił. Po dwudziestu minutach  mercedes odjechał. Wyszliśmy z krzaków on powiedział, że mnie odprowadzi. Zgodziłam się. Gdy doszliśmy do mojego domu podziękowałam mu ja weszłam na podwórko a on dalej stał za bramą i się na mnie patrzył. Uśmiechnęłam się i weszłam do domu. Mój pies zaczął skakać z radości, że mnie widzi. Usidłam na podłodze i go pogłaskałam. Poszłam do pokoju witając się z rodzicami w salonie. Weszłam do pokoju i usiadłam przy biurku włączając laptopa i wchodząc ma gmaila zobaczyłam wiadomość z nieznanego mi meila. Gdy weszłam w tą wiadomość zobaczyłam...

Dziwny typ z ulicyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz