początek tego gówna

119 10 42
                                    

Specjalnie dla: Wonderful3902
Mało co nie udusiłem się razem z rodzeństwem pisząc ten rozdział
---------------------------------
Boks i Nemeczek poszli do restauracji krysiego i wiedźmina aby zjeść coś.

Noelle miała zabierać się za mycie naczyń, ale nagle w zlewie zespawnował się czonakosz i noelle tak się przestraszyła że uciekła na instagramowe wzgórza

Do Nemeczka przyszedł spamton i powiedzial:

-hej Nemeczek, czy chcesz kupić:
LITTLEST PET SHOP PLASTIK PUG BIRTHDAY TOP CAKE?

Nemeczek: lol tak

I gdzieś se poszli

A później w zlewie zespawnował się jevil

Jevil: OhAyO~
Czonakosz: co do kuvy
Jevil: zabieram cię

I tepneli się do EnErDżI lAnDi i poszli na hyperiona. Gdy wagonik ruszył zaczeli tańczyć na nim makarene. Ale wypadli z hyperiona i już mieli umierać ale włączyli se creativa i polecieli do podlasia aby lewitować nad nim w posie T-posu.

Boka zajadał się kluskami i miał wszystko w dupie. Nagle przyszli krysi i ralsei i zaczęli robić cimcirimci. Tą romantyczną atmosferę zepsuła susie, chwaląc się że ugotowała kamienie w mikrofali z sosem czosnkowym.

Tymczasem u Nemeczka i spamtona:

Spamton: noelle uciekła na instagramowe wzgórza, tam jest niebezpieczne

Nemeczek: aha

Spamton: musisz ją uratować. Tu masz diaxowy miecz, idź uratować noelle.

Nemeczek: ok

I Nemeczek wyruszył na Instagramowe wzgórza. Po drodze zobaczył braci pastorów, którzy tonęli w filmikach FIVE MINUTE CRAFTS. Nemeczek ich uratował.

Młodszy: lol dzięki

Nemeczek: co się stało?

Starszy: feri acz.exe zesłał na nas tsunami filmików z YouTube kids, trzeba go pokonać!

Nemeczek: ok wchodzę w to

Pastorowie wyciągnęli swoje żelazne kilofy i poszli se gdzieś tam.

Dotarli na sam szczyt instagramowych wzgórz i zobaczyli feriego acza.exe jak więzi noelle w paczce po czipsach.

Starszy: uwolnij tą dziewuchę z tego cholernego platsiku!!1!

Feri acz.exe: TO JE AMELINIUM

Nagle noelle się uwolniła i zrobiła feriemu.exe Antarktyde jak z krainy lodu...

Noelle: ostatnie słowa?

Feri.exe: BYCZ AMA BOSS, AMA BICZ

i tak feri.exe zdechnął.

Tymczasem u czonakosza:

Jevil: idziemy na pączki?

Czonakosz: nie bo zaraz wybije północ jak w Kopciuszku i się do domu tepne automatycznie.

Jevil: ale czemuuuuu

Czonakosz: nie wiem taki scenariusz ¯\_(ツ)_/¯

Jevil: masz tu różdżkę, dzięki której będziemy mogli dalej lewitować nad podlasiem!

Czonakosz: lol dzięki

I WSZYSCY TEPNELI SIĘ DO DOMUW

czonakosz w domu: mam różdżkę, tak? SUPER!!2!2
POKONAM VOLDEMORTA Z TYM CACKIEM!

ciąg dalszy nastąpi...

Różdżka Czonakosza Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz