-Hej!!-Zawołała Miyeon, nawet się nie odwróciłam bo słuchałam muzyki i prawie nic nie słyszałam. Podejrzewałam że Cho sie we mnie buja a nawet i jeśli, to nie czuje tego samego, jestem wybredna i lubie inny typ.
-Yeh!! Musisz tak pędzić? Zatrzymaj się.-Westchnęła Miyeon, zatrzymałam się i zapytałam.
-Czego chcesz.
-Wrócimy razem ze szkoły?
-Nie dziś, może jutro. Chce wracać dziś sama.-Odpowiedziałam i zaczęłam iść dalej a starsza stała jak słup.
Może i jestem troche nie miła dla Miyeon ale ona dobrze wie że ją uwielbiam i jest dla mnie jak siostra
------------------------16:04----------------------------
4 minuty po zajęciach a ja dopiero wychodze z klasy, jak wyszłam zauważyłam oczywiście Cho która przyglądała się w telefon, jak mnie zauważyła schowała telefon do kieszeni.
- Yeh, musze ci coś wyznać.-Powiedziała Miyeon i zaciągnęła mnie na dwór. Stanęłyśmy obok szkoły, Cho zaczęła się do mnie dobierać, dotykała mnie i całowała. Kopnęłam ją z całej siły w brzuch, starsza upadła na ziemię i zaczęła się śmiać, psychopatka. Zdążyła rozpiąć mi stanik, nie spodziewałam się tego po niej. W drodze do domu zaczęłam płakać, czuje obrzydzenie i do niej jak i do mnie. Kiedy dotarłam do domu jak zwykle nikogo nie było, przez matke striptizerkę mam wielkie kłopoty w szkole, tylko Miyeon chce się ze mną przyjaznić, lecz wydaje mi się że ja już z nią nie chcę, chociaż sama nie wiem, jak jej nie wybaczę nie będę miała nikogo.
Matka wychowuje mnie sama, nie wiem gdzie jest mój ojciec i nawet nie chce wiedzieć. Poszłam do pokoju i zaczęłam płakać w poduszkę, nie wiem kiedy ale zasnęłam, obudziłam się o 7 więc zaczęłam się szykować do szkoły, nie wiem jak pokażę sie Miyeon.POV SOOJIN
- Widzisz ją? Nazywa się Yeh Shuhua, ma problemy w szkole i ogólnie chce się zabić. Może wezmiemy tym razem ją, wykorzystamy i sprzedamy jakimś dziadą.-Powiedział Heechul pokazując palcem na tą dziewczyne. Nie była jakoś bardzo piękna ale była okej.
- Jest naiwna?-Zapytałam.
- Naiwniejszej i tak bardzo głupkowatej nigdy nie widziałaś.
- Okej, uwiodę ją, ale jak już ją sprzedamy masz mi dać trochę więcej pieniędzy niż zwykle, nie jest w moim typie. Będę udawać miłą, i że próbuje jej pomóc, zgoda?
- Niech ci będzie, zgoda. Porwiemy ją jak jutro wróci ze szkoły, będziemy ją obserwować dzisiaj cały dzień.-------------------------16:05---------------------------
- Czemu ona nadal nie wychodzi z tej szkoły, niech sie pośpieszy panienka.-Powiedziałam i nagle zobaczyłam jak jakaś dziewczyna ją ciągnie pod szkołe, zaczęła ją dotykać i się do niej dobierać, obrzydliwe.
- Ale jej sprzedała kopa!-Powiedział Heechul a ja się zasmiałam pod nosem. Było widać że jest silna, ale też było widać że jest głupia.POV SHUHUA
Byłam już gotowa by wyjść do szkoły, panicznie się bałam co tym razem zrobi Miyeon.------------------------7:41------------------------------
Byłam już w szkole, o dziwo nigdzie nie widziałam Miyeon, może dziś nie przyszła, usiadłam na podłogę i zaczęłam czekałam na dzwonek. Podeszła do mnie pewna dziewczyna z mojej klasy, Huh Yunjin.
- Cześć Shuhua, mogę się dosiąść?-Zapytała dziewczyna i powitała mnie z promieniującym uśmiechem, odwzajemniłam uśmiech i pokiwałam głową. Po chwili niezręcznej ciszy dziewczyna odparła
- Uhm, wiesz co, widziałam wczoraj ciebie z Miyeon..no wiesz, po szkole..nikomu nie powiem, zaufaj mi.- Wtedy coś we mnie zamarło, nie wiedziałam czy moge jej ufać, jednak to jedna z najpopularniejszych lasek w mojej klasie.
- Jezu przepraszam że musiałaś to widzieć, wiem, to jest strasznie obrzydliwe. Nie wiem co w nią wstąpiło, ohyda.
Zadzwonił dzwonek na lekcję, młodsza wstała, podała mi rękę i szybko pobiegłyśmy do klasy.--------------------------15:07--------------------------
Wyszłam z klasy 7 minut po dzwonku, całą lekcje gadałam z Huh, Yunjin wyszła szybciej a Miyeon dziś nie ma więc byłam zmuszona iść sama do domu, i tak z Miyeon bym chyba nie poszła. Nałożyłam słuchawki i zaczęłam słuchać muzyki. Było już dosyć ciemno bo jednak jest zima i o takiej godzinie robi się już raczej ciemno.
Gdy trafiłam do domu od razu poszłam do pokoju, skoczyłam na moje łóżko i zasnęłam, jak dobrze ze jutro sobota.POV SOOJIN
- Ja pierdole! Nie porwaliśmy jej dzisiaj, nie udało się. Szefowa będzie w chuj wściekła!-Krzyknęłam a Heechul nie zareagował.
- Dobra Seo, wrócmy do biura jak gdyby nigdy nic. Jak Jeon będzie się pytać o Yeh coś wymyślisz.-Odpowiedział.
- Czemu zawsze ja?! Ale dobra, mam inny plan. Najpierw, się z nią poznam jakoś i będę udawać jej koleżanke przez pare tygodni a później ją porwiemy, zgoda?
- Dobra, ale trzeba powiedzieć Jeon o zmianie planów.————————————————————-
siema chleby w koncu sooshu za które nie umiałam się wziąć 😍
miłego dnia / wieczoru ❤️
CZYTASZ
Make me go || Sooshu
Romance-Kiedy już ją porwiemy masz ją uwieść, zrozumiano? -Tak, byleby była ładna. okładka od