Patrząc w sufit człowiek nie osiąga wiele? No ja nie miałem wyboru. Nie za bardzo wiem gdzie jestem... Moje ciało jest skute do jakiegoś łóżka, a jedyne czym mogę ruszyć to oczami i oddychając, chociaż z tym drugim to ciężko idzie. Pomieszczenie w którym się znalazłem wyglądało jak jakiś gabinet lekarski... wróć, laboratorium. Nie bardzo też pamiętam co się działo ze mną. Nie mam żadnych wspomnień , oprócz tych podstawowych jak, imię czy wiek. Ale wciąż swojego nazwiska nie znam, ani nie wiem który mamy rok. Zajebiście.
Usłyszałem jak ktoś otwiera drzwi. Po dźwięku stawianych kroków stwierdziłem, że to jakiś facet. Kto? Nie wiem.
Przed moją twarzą pojawiła się biała czupryna. Lekko za długie, ale wciąż zadbane włosy opadały w dół, a ich właściel wbijał we mnie wzrok. Miał oczy koloru morskiego, a skóra była jakby trochę ciemniejsza.
- Pora wstawać Eryczku - odezwał się - dziś zrobimy ci badania- mówiąc to powoli zaczął mnie odwiązywać od łóżka. Stwierdziłem, że zrobię to co może mnie uratować: udam obcokrajowca. Popatrzyłem na niego w wyrazem twarzy „Co ty do mnie pierdolisz?". On widząc to parsknął śmiechem.
- Mój drogi widać nadal masz to świetne poczucie humoru - spojrzał na mnie ze łzami w oczach, dusząc się ze śmiechu - nie udawaj głupiego.
On mnie zna? Skąd?
Popatrzyłem się w jego piękna oczy.
- kim ty jesteś? - spytałem
- No tak skutki uboczne... - westchnął drapiąc się po karku - Jakby ci to...___________________________________
Witam w jakby psełdo prologu? Nie ważne. Poznaliśmy głównego bohatera tej jakże pojebanej historji. Mam nadzieje, że się wkręcicie więc bez zbędnego przydłużania lecimy dalej^^
CZYTASZ
Feel it - Yaoi
Mystery / ThrillerMłody Eryk pojawia się w labolatorium na odległej wyspie. Okazuje się, że nie pamięta nic ze swojego życia, ale się nie poddaje. Poznaje młodego mężczyzne, który może wie coś na temat jego samego? !treści homoseksualne! Eryk - początek: 16lat, konie...