Pov: Dominik
Obudziłem się, zaspany sprawdziłem godzinę okazało się że jest już 8:00. Wstałem i poszedłem się ogarnąć około 8:30 byłem już ogarnięty. Zszedłem na dół i postanowiłem że zrobię mi i Pawłowi śniadanie mianowicie tosty. Po chwili do kuchni wszedł Paweł.
P (Paweł)- hejka
D (Dominik)- cześć - powiedziałem i się lekko uśmiechnąłem
P- co robisz?
D- zrobiłem nam śniadanie tosty z nutellą
P- a za ile będzie?
D- za jakieś 5 minut
P- okej*5 minut później*
D- gotowe!!
P- idę!
*Wziąłem tosty i poszedłem do stołu*
D- smacznego
P- dzięki nawzajem
D- dzięki*Po zjedzeniu*
Gdy skończyliśmy jeść poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie. Ja zacząłem przeglądać socjal media tak jak Paweł. Jakiś czas później zaczęło mi się nudzić więc zaproponowałem oglądanie filmu.D- może coś pooglądamy?
P- okej to odpal coś
D- okej ale co
P- nie wiem jakiś film na netflixie
D- okejPoszliśmy do mnie do pokoju Paweł od razu położył się od razu na łóżko a ja poszedłem po laptopa i dołączyłam do niego odpaliłem film na netflixie. I zaczęliśmy oglądać. Paweł postanowił że zasłoni rolety.
P- zasłonie rolety będzie lepiej oglądać
D- okej
P- idę zasłonić
D- mówię idź nie musisz nie powtarzać nie jestem głuchy przecież
P- dobra dobra hahaha
D- hahahaPaweł zasłonił rolety i wrócił spowrotem na łóżko. Położył się i oglądaliśmy dalej. Po jakich 15 minutach oglądania poczułem się senny i chyba zasnąłem.
Pov: Paweł
Zasłoniłem rolety i wróciłem na łóżko. Położyłem się i oglądaliśmy z Dominikiem dalej film. Jakieś 15 minut później zrobiłem się senny więc spojrzałem na Dominika, spał. Więc wyłączyłem film, laptopa odłożyłem na stolik koło łóżka i również się położyłem. Miałem iść spać do siebie ale mi się nie chciało więc położyłem się u Dominika. Przecież to nic dziwnego że będę tu spał to normalne dla przyjaciół.*Parę godzin później*
Obudziłem się, czułem że jestem w kogoś wtulony a ta osoba to odwzajemnia. Otworzyłem oczy. Okazało się że jestem wtulony w Dominika, on również był we mnie wtulony, ale jeszcze spał. Sprawdziłem godzinę okazało się że jest już 17. Sprawdziłem powiadomienia okazało się że Sylwia dzwoniła do mnie 5 razy.
P- o kurde - szepnąłem
Od razu oddzwoniłem do Sylwii. Ona odebrała.
*Rozmowa telefoniczna*
S (Sylwia Lipka)- Hej no w końcu! Od 14 prubuje się od was dodzwonić żaden nie odbiera zaczynałam się martwić!
P- Hej spokojnie nic się nie dzieje żyjemy przecież - powiedziałam trochę ciszej niż zazwyczaj żeby nie obudzić Blondyna.
S- A ty co tak cicho mówisz?
Nie chciałem mówić Sylwii że spałem w łóżku Minika i to razem z nim bo wiedziałam co powie jeszcze jak się dowie że obudziłem się w jego obieciach i wtulony w niego.
S- Paweł jesteś tam?!
P- tak tak jestem
S- to powiesz mi dlaczego tak cicho mówisz?
P- bo Minik śpi nie chce go obudzić - kurde co ja zrobiłem
S- czekaj? To ty spałeś z minikiem w łóżku? I dlaczego nie możesz odejść i porozmawiać
P- eeee to długa historia
S- opowiadaj
P- no bo nudziło nam się i postanowiliśmy obejrzeć jakiś film i poszliśmy do minika do pokoju i Minik wziął laptopa położył się na łóżku i odpalił film a ja zasłoniłem rolety i też się położyłem, no i 15 minut później zrobiłem się senny i spojrzałem na Minika okazało się że on już śpi więc wyłączyłem film i odłożyłem laptopa i miałem iść do siebie ale mi się nie chciało więc położyłem się u Minika bo stwierdziłem że to nic złego że będę z spał u niego z nim bo to normalne dla przyjaciół, no i jak się obudziłem to byłem wtulony w niego a on był wtulony we mnie i no nie chcę go obudzić więc mówię ciszej
S- to zadzwoń jak wstaniecie gołąbeczki
P- czekaj Sylwia ale my nie.....
S- paaaaa
*Rozłączyła się*
Nie no uduszę ją kiedyś przysięgam. Przecież ja nie jestem z Dominikiem jesteśmy tylko przyjaciółmi. Wtedy poczułem że minik się budzi.
P- witaj królewczu
D- część - powiedział zaspany
P- jak się spało
D- dob..... o jezu przepraszam! -krzykną i szybko się ode mnie odkleił
P- spokojnie nie przeszkadzało mi to nawet mi się podoba...... Emm znaczy nie przepraszam.......
D- nie przepraszaj też tak mam.....
P- ale to normalne dla przyjaciół przecież - powiedziałem z wachaniem
D- spokojnie oczywiście że to normalne - powiedziała uspokajając mnie Blondyn
P- to dobrze....
D- mogę się przytulić? - spytał minik
P- jasne że możeszDominik się przytulił a ja to odwzajemniłem leżeliśmy tak przytuleni do siebie i rozmawialiśmy jeszcze 2 godziny. Zobaczyłem że jest 19:30 a ja miałem zadzwonię do Sylwii
P: kurde miałem zadzwonić do Sylwii - powiedziałem i wziąłem telefon w dłoń nie odrywając się od Dominika
D- do Sylwii? Po co?
P- bo dzwoniła jak spałeś ale ja mówiłem ciszej i ona spytała o co chodzi i ja jej odpowiedziałem i ona do mnie że dobra to zadzwoń jak wstaniecie gołąbeczki i chciałem jej powiedzieć że my nie jesteśmy razem ale nie dała mi powiedzieć bo się rozłączyła.
D- a okej
Zadzwoniłem do Sylwii i dalej ja na głośnik. Sylwia odebrała.
*Rozmowa telefoniczna*
P- część jesteś na głośniku minik cię słyszy
S- no cześć gołabeczki chciałam wam tylko powiedzieć że jutro o 17 impreza u mnie a teraz już nie przeszkadzam paaaa
P&D: paa
Potem z minikem poszliśmy zjeść kolację jak zjedliśmy to wróciliśmy do minika i zaczęliśmy dalej rozmawiać wtuleni w siebie. Nie wiem dlaczego akurat byliśmy w siebie wtuleni ale byliśmy, było nam wygodniej i nie krepowalimy się przytulać bez pytania siebie nawzajem bo stwierdziliśmy że to normalne. Nie wiem nawet kiedy zasnęliśmy.
CZYTASZ
ship DxP (Dominik Rupiński x Paweł Zmitrowicz)
Teen FictionTo opowieść o shipie DxP mam nadzieje że wam się spodoba