Prolog

24 3 1
                                    

Nienawidzę Disneya. Taka prawda. Okłamał mnie. Zawsze miało być długo i szczęśliwie. Ale nie wyszło. Gdzie te wszystkie szczęśliwe zakończenie? Gdzie pierwszy pocałunek szczęśliwej miłości? Motylki w brzuchu i te inne bzdety?
Odkąd byłam mała wraz z moją starszą siostrą zawsze ogladałyśmy bajki Disneya. Te wszystkie księżniczki, które były idealne i miały wszystko.

Gdyby jeszcze rok temu, ktoś powiedział mi że Gabi i Issac właśnie teraz będą zakopani dwa metry pod ziemią to nigdy bym w to nie uwierzyła. Ale jednakże to prawda, absolutnie prawda. A zginęli przez głupotę. Spieszyli się aby zrobić mi niespodziankę i kupić mi najlepszą torebkę jaką kiedykolwiek widziałam w życiu bo z cekinkami od Calvina Clain'a. Właśnie gdy wracali do domu na moją imprezę urodzinową uderzył w nich samochód z ogromną siłą. Issac zginął na miejscu ale Gabi. Ona to była silna, zanim dotarła na salę operacyjną to pytała o mnie i moją mamę. Oczywiste było to że od razu się tam znalazłyśmy. Tylko że to nie miało żadnego znaczenia. Gabriela umarła podczas operacji na stole.

"Z bólem serca żegnamy ukochaną siostrę i córkę. "

Gabriella Mercedes Sparks

Żyła 18 lat.

Z bólem serca spojrzałam na nagrobek po drugiej stronie. Zgodnie z życzeniem naszych i Issac'a rodziców miał pogrzeb i grób koło mojej siostry. Issac był moim ukochanym chłopakiem. Był moim pierwszym. Chciałam i pragnęłam z tym chłopakiem mieć absolutnie wszystko. Wspólne studia, małżeństwo, dom, dzieci a jak nadejdzie czas wspólnie się zestarzejemy. Tylko to nie było nam dane.

"Żegnamy brata, syna i chłopaka.
Bóg tak chciał. Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą".

Issac Tony Breyson

Żył 19 lat.

- Szczere kondolencje - z rozmyślania wyrwał mnie głos mojej z trzech przyjaciółek Poppy.

- Dzięki, ale wiesz że nie chciałam żadnych słów? - spojrzałam na blondynkę.

Naprawdę ona jest taka głupia czy tylko udaję? Wyraźnie jej w szkole powiedziałam. Żadnych kondolencji. Ale co się dziwić to Poppy. A ona musi zawsze być w centrum uwagi.


- No ale wiesz - spojrzała na mój strój od góry do dołu. Nie dawno byśmy się z tego śmiały że kolor czarny jest przeterminowany i nie pasuje do nas. Ale nie dziś.  - Niedługo będą moje urodziny, trzeba coś wykombinować. - blondynka zauważyła co mam na sobie i już wiedziałam będzie afera.

- No co? - miałam ochotę jej coś więcej powiedzieć, co z tego że to moja przyjaciółka od dziecka. Wszystko przeżyje. Tylko, że dzisiaj był pogrzeb moich bliskich a ona odwala taki cyrk.

- Wiem, pogrzeb to pogrzeb. Ale powinnam na Ciebie na krzyczeć. - widziałam w jej zielonych oczach wściekłość. - Czarna sukienka do szarych rajstop nie pasują! Ogarnij się! - wokół nas pojawiło się pełno osób którzy byli na pogrzebie.

Nawet w takim momencie nie potrafi się zachować?
No ile my mamy lat!
Pięć czy szesnaście?

- Poppy pomyśl tą rozmowę możemy przeprowadzać kiedy indziej. Może w szkole? - Między nami pojawiała się Mia. Kolejna moja bliska przyjaciółka.

We Are All. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz