Baby, taste me please | Hyunlix 18+

wife left...

- Dobra kochanie ja już muszę lecieć, za chwilkę mam samolot. Pa kocham cię - powiedziała blondyna, całując swojego męża na pożegnanie.

Wylatywała dziś na równe trzy tygodnie do Włoch, na pokazy mody. Życie modelki nie było proste więc wyjezdy były wskazane. Brunet nie przejmował się jej wyjazdem, dwa miesiące temu znalazł kogoś do kogo czuję o wiele większy pociąg.

Mimo że pomiędzy nim, a jego kochankiem jest 11 lat różnicy, to i tak uważa, że Felix to najseksowniejsza osoba jaką widział, a w łóżku działa cuda. Już nie mógł się doczekać jak mlodszy zawita w jego domu i zobaczy jego śliczna twarzyczkę.

Poznali się przypadkiem, Hwang zaczął być pedagogiem w szkole Lee, tak się poznali. Od początku było czuć napięcie między nimi, a odważny blondyn zaczął ich romans zdaniem "Panie Hwang, widzę, że pan chce mnie zerżniąć na tym blacie".

Jego zadziorny charakterek bardzo się podobał starszemu, lubił gdy ta uległa strona jest ostra. Niestety jego żona w ogóle taka nie była. Była po prostu nudna, a ich życie seksualne było tak nikłe, że brunet umie zliczyc ich wszystkie zbliżenia intymne na palcach.

- Oj Felix, nie siądziesz przez te trzy tygodnie - zaśmiał się cicho pod nosem 27-latek.

Dosłownie 5 minut po, zadzwonił nie kto inny jak Lee z zapytaniem "Kiedy może wpaść". Jinnie odrazu odpowiedział, że teraz.
Chłopak zjawił się prawie, że odrazu.

- Witam cię kocie - wymruczał starszy przylegając do ust młodszego, gdy tylko ten przekroczył próg domu.

- Hej Jinnie - zachichotał, gdy zobaczył zachowanie starszego.

Stęsknili się za sobą, nie tylko seksualnie. Lubili też spędzać ze sobą czas na przykład oglądając filmy, gotując czy wychodząc na spacery po lasach. Po między nimi rodziło się uczucie, którego nie próbowali tłumić.

- Błagam, chce seksu na przywitanie po tych dwóch tygodniach - powiedział proszaco starszy.

Blondyn nie zastanawiał się dlugo tylko połączył ich usta w bardzo namiętnym pocałunku, a oni sami powoli zmierzali w stronę najbliżeszgo blatu jaki był możliwy.

Felix zasiadł na szafce, a pomiędzy nogi wpuścił Hwanga. Wyżej wspomnainy ściagnał z kochanka biała koszulkę i obdarowywał pocałunkami i malinkami jego klatkę piersiową.
Mlodszy dyszal z przyjemności i patrzył na czyny bruneta.

Nie chcieli przedłużać więc szybko znaleźli się w sypialni pół nadzy. Hyunjin zawisł na ukochanym i zaczął powoli ściągać jego bokserki, ale ten nie zostal mu dłużny i wykonał to samo.

- Dziś delikatnie, chce się tobą nacieszyć kochanie - wyszeptał Hwang.

Kochanie - to zostało w głowie Felixa, nigdy nie mówił do niego w tak delikatny sposób.
Jego policzki zrobiły się czerwone i nie mówiąc nic pokiwał głową na zgodę.

Starszy szybko zniżył się na wysokość penisa młodszego. Ten już z myślą, że zaraz jego przyrodzenie zatopi się w idealnych ustach starszego, się zaskoczył gdy ten podniósł biodra młodszego.

Jego język znalazł się zaraz obok dziurki blondyna, by zaraz w niej się znaleźć.

- O-o matko Jinnie - zajęczał zaskoczony.

Przyjemność nie trwała długo bo zaraz w jego wnętrzu pojawiła się połowa penisa Hwanga. Jego ruchy były bardzo wolne i delikatne, jak nigdy. Gdy to robił przymykał oczy z przyjemności, a Lee zaciskał ręce na jego przydługich, czarnych włosach.

- Felix... Kocham cię - wyszeptał gdy lekko przyspieszył tępo.

Blondyn zarumienił się i zajęcza glosniej gdy Hwang trafił w TEN punkt. Nie potrzebował za dużo czasu by dość na swój brzuch. Uważał, że był to jeden z najlepszych orgazmow.
Starszy nie był gorszy i osiągnął szczyt chwile później.

- Było idealnie Lixie - pocałował młodszego w usta, po czym położył się obok niego - Na prawdę cię Kocham misiu - wyszeptał wprost do jego ucha...

Moza zacznę pisać jakąś książkę?