Wracałam szczęśliwa do domu gdy już doszłam zjadłam obiad i zadzwonił do mnei telefon okazało się ze to mama zadzwoniła z służbowego i powiedziała
-hej susan mam dla ciebie bardzo smutną informacje nasz pies simba doznał wypadku i nie żyje ...odparla mams
-(ja) co jak to to jest nei mozliwe mamo prosze powiec ze to zart :odpowiedxiala côrka
-nie susan niestwty to nei jest zart
Rozpłakana susan sie rozłączyła19:00
Mama wraca z pracji otwiera dzwi i pyta :
-susan jesteś ?
-smutnym głosem odpowiada susan :tak mama w pokojuPo czym mam zdejmuje swe buty i idzie pocieszyć curke
-hej susan
-cześć mamo
-susan wiesz ze simba będzie bardzo za nami tęsknić
-nie możemy onim zapomnieć ale tez nie możemy cały czasz płakać musimy sie pozbierać i pokazać ze jesteśmy silni
-to ze się popłakała to oznacza ze ci naprawdę zależało
-(ja) wiem mamo ale dlaczego akurat simba a nie jakiś inny pies
-nie wiek curciu .Jest poranek 7:32
Nie ide dziś do szkoły bo mam katar poprosiłam natalie by wysłała mi dzisiejsze notatki .
Nadal mi przykro ze simba umarł ale jakoś się już z tym pogodizlam .Zjadłam śniadanie i poszłam do pokoju oglądać rodzinkę .pl ,bardzo się śmiałam bo bardzo śmieszny jest ten serial dobra narazie to tyle ide oglądać rodzinkę pl !
CZYTASZ
you can too
Teen Fiction,, you can too''opowiada o zmaganiach z przewykłymi chorobami 13 letniej Susan