Następnego dnia musiałam się zbierać do domu Matczaków. Ubrałam się skromnie albo jednak nie..
POLUBIŁ RELACJE !!!!
Było po 17, zapukałam do domu Matczaków otworzyła mi Pani Arlleta.
-Dzień dobry - Zestresowałam się
Usłyszałam Chropowaty głos
-Mamo, wpuść Sandre
Zauważyłam Pana Matczaka koło mamy Michała.- Sandra - uśmiechnęłam się lekko -
Dobra Zostawicie ją - zarumieniłam sięWeszłam do środka ściągłam buty oraz płaszcz.
Michał na powitanie, delikatnie mnie przytulił.
Zauważyłam mine Pana Marcina, szczerze nie wydaje mi się że wygldąmy na pare.
Poszliśmy na górę miał straszny burdel, nie w tym sensie.- A ty co mnie na przywitanie przytuliłeś - Parsknełam ze śmiechem
- A czemu nie - podszedł do mnie, poczułam jak jego dłonie dotykają mojej ręki
CZYTASZ
He is the one √ Mata
RandomSandra dowiedziała się że Pan Marcin Matczak przyprowadzi Syna. Jednak to nie wyglądało jak sobie wyobrażała