Jennie postanowiła zaakceptować Lisę do znajomych i przy okazji obczaić jej profil.
Lalisa, 16 lat, obchodzi urodziny 27 marca, pochodzi z Tajlandii.. ciekawe, i jest singielką.
- W sumie to ładna jest.. - powiedziała Jennie przeglądając jej zdjęcia.Jennie odłożyła telefon i poszła spać
*Rano*
Budzik zadzwonił o godzinie 06:30.
To będzie dopiero drugi dzień w tej szkole a ja już mam dość.
Westchnęła Pani Kim i ruszyła się szykować do szkoły.Gdy była już w drodze na peron napisała do niej pewna osoba:
Lalisa Manoban: Pamiętasz mnie?
Kim Jennie: Ciebie? Nawet zdążyłam poczuć twoją siłę
Lalisa Manoban: Naprawdę przepraszam za tamto, to było niechcący..
Kim Jennie: Powiedzmy, że Ci wierze. Chciałaś coś ode mnie?
Lalisa Manoban: Chce Cię zaprosić na kawę. Ja stawiam
Kim Jennie: Naprawdę nie trzeba.
Lalisa Manoban: Nie dam Ci spokoju jak się nie zgodzisz.
Kim Jennie: Tak? I co zrobisz?
Lalisa Maboban: Będę za tobą wszędzie chodzić ;)
Kim Jennie: eh..
Kim Jennie: dobra w sumie możemy iść skoro stawiasz.
Lalisa Manoban: Super!!! Możemy iść nawet dziś jeśli masz czas!
Kim Jennie: Dam ci znać jeszcze w szkole
Lalisa Manoban: oki! Nie moge się doczekać(Jennie) Co ona się tak uparła? Jeśli myśli, że się zaprzyjaźnimy to się grubo pomyli. Ale przynajmniej będzie kawa za darmoszkę.
Po chwili pociąg przyjechał opóźniony o kilka minut jak zwykle.
*W szkole*
Jennie siedziała już pod sala lekcyjna i czekała na Jisoo, która polubiła. Do dzwonka zostało 5 minut a jej jeszcze nie było.
(Jennie) W sumie po jakiego czorta tak na nią czekam, przecież nawet mi nie zależy, aby się z kimkolwiek w tej szkole zadawać.
Zadzwonił dzwonek, a Jisoo nadal się nie pojawiła.
Gdy nauczycielka wpuściła wszystkich uczniów do klasy wydała komunikat:
- Dzisiaj będziemy mieli lekcje z klasą 1C, ponieważ ich nauczycielka się rozchorowała i nie ma nikogo na zastępstwo.
Uczniowie z klasy C przyszli po kilku minutach. Jennie nie zaciekawiła się ich wizytą dopóki nie zauważyła znajomej twarzy:
- O cześć Jennie! Cieszę się, że Cię widzę. - Powiedziała Lisa podchodząc do Jennie
- Cześć Lisa. - Powiedziała Jennie trochę znużona
- Siedzisz sama? - zapytała Lisa
- Em.. nie! Moja koleżanka się spóźni za chwile powinna być. - skłamała Jennie
- Oh, okej! To ja usiądę za tobą. - Powiedziała Lisa i poszła do ławki za Jennie(Jennie) Czy ona myśli ze teraz będziemy psiapsi które siedzą razem w ławeczce i wygłupiać się razem na lekcjach? Nie mam czasu na przyjaźnie.
(Lisa) Jennie wydaje się być taka super, tylko jest mocno zamknięta w sobie. Chciałabym się z nią lepiej zapoznać.
Na lekcji nauczycielka oddała uczniom klasy 2 sprawdzone kartkówki z ostatniej lekcji. Jennie znowu nie osiągnęła wysokiej oceny, ponieważ dostała 1+.
(Jennie) Jebany plusik „na zachętę". W dupe sobie go wsadź babo głupia.
- Jennie? - szepnęła Lisa
- Co chcesz? - zapytała Jennie odwracając się do Lisy
- Czemu płaczesz? - zapytała Lisa
- Nie płacze, poza tym co Cię to interesuje. - Powiedziała zła Jennie
- To przez tą ocenę? - zapytała młodsza uczennica
- Nie twój interes. Daj mi spokój. - Powiedziała Kim i odwróciła się przodem do ławki
- Nie przejmuj się tym.. na pewno to poprawisz. - powiedziała Lisa i uśmiechnęła się
- Daj mi spokój! - Krzyknęła Jennie
- Młoda panno a co to za krzyki? Proszę przeproś Lise - podeszła nauczycielka do dziewczyn i powiedziała
- Dobrze. Przepraszam. - powiedziała Jennie do Lisy
- Widzę ze jedynki z matematyki Ci nie wystarczają. - powiedziała nauczycielkaPo słowach nauczycielki cała klasa wybuchła śmiechem. Zadzwonił dzwonek na przerwę i Jennie z płaczem wybiegła z sali, a Lisa za nią.
CZYTASZ
You're not like everyone - Jenlisa
RomanceJennie jest uczennicą drugiej klasy liceum. Przez cztery dziewczyny z klasy Jennie wpadła w depresje i pogorszyła się w nauce przez co nie zdała klasy. Rodzice postanowili przenieść Jennie do innej szkoły. Jennie nie chciała się z nikim zaprzyjaźnia...