🖤Toya sie buntuje🖤

110 4 30
                                    

Toya pov

Ogólnie se siedziałem w pokoju i pisałem z Akim. Nagle Stary mi wbił do pokoju."Co ty robisz...*GASP*CZY TY PISZESZ Z TYM RUDYM NIEBOŻNYM CHLOPAKIEM!?" Stary coś paplał a ja sie gapiłem na jego niemodne buty. Fu jakieś takie gówniane. W każdym razie walnął mnie w policzek I kazał grać na fortepianie. Nosz kuřwä jakbym nie miał nic innego do roboty. Usiadłem przed fortepianem i zacząłem grać RAD DOGS. TEN GÓWNIANY HARUMICHI* ZACZĄŁ SIE NA MNIE DRZEĆ. Walnął mnie i se poszedł na chwilę do kibla. Ja to wykorzystałem i spakowałem trochę moich ubrań. Potem otworzyłem okno i uciekłem z domu. Udałem sie do domu gingera.

Akito pov

Siedziałem se na kiblu spokojnie i srałem aż nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. "ENAAAAAAA OTWÓRZ DO CHOLERY!!!!" Wydarlem się. "AKITO TWÓJ CHŁOPAK PRZYSZEDŁ!!!!!" JA JĄ ZABIJE KIEDYS!!! "TO NIE JEST MÓJ CHLOPAK!!!"Wydarłem się. Szybko sie wysrałem i wyszłam z kibla. Zobaczyłem Toye który był jakiś taki inny niż zawsze. Wziął mnie za rękę I pobiegliśmy do mojego pokoju. On mnie złapał za ręce i mi spojrzał w oczy."Akito bo ja tak jakby... uciekłem z domu.."

Miałem takie "wtf" ale wsumie się ucieszyłem."I jest sprawa czy mogę u ciebie mieszkać...?" Mieszkać z Toyą?! To najlepsza rzecz jaka istnieje na świecie. "OCZYWIŚCIE ŻE TAK!"Krzyknąłem szybko. Chłopak mnie Przytulił mega mocno. Kurde udusi mnie. "Dobra to co robimy?" Toya się mnie zapytał. "No nwm może... chodźmy do biedry po mochi" Chlopakiwi aż sie zaświeciły oczy "Tak proszeeeee" odpowiedział. "No to choć" wziąłem hajs i se Poszliśmy. Blisko miałem do biedry więc fajnie bo szliśmy na piechte. Jak już biegliśmy to polecieliśmy z prędkością światła do lodówek. "JEST!" Krzyknąłem i wziąłem mochi o smaku kokosowym bo jeszcze nie jedliśmy. Zapłaciłem szybko i spierdoliliśmy do domu.

Toya pov

Więc zapuerdalaliśmy z prędkością światła do domu akito. Jak już byliśmy to rudy poszedł po nożyczki. Jak wrocil to zaczoł dźgać te opakowanie aż zrobił dziurę. Jak już wyjeliśmy te mochi to zjedliśmy je. "ZAJEBISTE SĄ" Krzyknol ginger. Zgodziłem się. Wróciliśmy do jedzenia aż już nic nie zostało. No troche mało tego jak na taką cenę ale ok. Potem rudy włączył disco polo i zaczął śpiewać ruda tanczy jak szalona. Wziął mnie na barana i se śpiewał. Jak już skończył te darcie się to mnie odstawił i pobiegł do pokoju Eny. Usłyszałem tylko "SPIERDALAJ DEBILU!" Zanim wrócił w...spudniczce i dwóch małych kucykach(takie jak ma Kohane ale wyżej) Zacząłem się chichrać. Nagle włączył Newly Edgy Idols i zaczął to tańczyć. Dołączyłem do niego. Kurde zostaniemy niedługo idolkami.

Po długim tańczeniu upadliśmy na podloge i zaczęliśmy się chichrac. Ale... Akito się walnął małym palcem o róg biurka i zaczął się Drzeć. "CHILERA JASNA MATKO ŚWIETA JAK TO BOLI POMOCY TOYAAAAAA" Wziąłem jakiś plaster i mu założyłem. "Nie becz dzidzio ile ty masz lat?" Zrobił jakąś dziwna mine i powiedział "Hehe 17😏" Nosz ukatrupie go djndndsksjej.

Time skip do 23:00 bo nwm co napisać.

Akito pov:

Toya się poszedł kąpać więc se usiadłem na łóżku i czekałem. Nagle usłyszałem jak z kibla wydobywają się jakieś dziwne dzwięki(😏) poszeszlem bliżej i usłyszałem Toye który.....

Śpiewał przez twe oczy zielone. Japierdole jak pięknie dołączyłem do niego. Usłyszał mnie chyba bo powiedział "Spierdalaj" ups. No to se poszlem do innego kibla i się też wykąpałem. Trochę długo mi to zajęło. Więc ogólnie wróciłem se na luzie śpiewając RAD DOGS i patrze a tam toya se ładnie śpi. No to wskoczyłem do łóżka i się przytuliłem do niego. Usłyszałem tylko "Uh.." po czym się we mnie wtulil. Aha no to będę połamany rano. No trudno wszystko dla mojego Toyi. Zamknąłem oczy ale nie mogłem zasnąć bo:
1.toya mnie tak ściskał że nie mogłem się ruszyć.
2.Było mega gorąco.
I 3.Ciągle w głowie mi siedziała piosenka przez twe oczy zielone.

Ostatecznie po 30 min zasnąłem...

Time skip 6:30.

Toya pov.

Obudziłem się wtulona w Akito....CHWILA CO?! JAK?! Kopnąłem go tak se. "AHHHH!"Krzyknął. "Przepraszam jakiś taki dziwny odruch. Dobra ee co jest na śniadanie?" Zapytałem. "Naleśniki!"Akito skoczył z łóżka i zaczął breakdancować. "Wtf co ty odpierdalsz..?"zapytałem sie go. "NO NALEŚNIKI SĄ MKJA MIŁOSC DEBILU!" Krzyknol na mnie. "ZAMKNIJ SIE AKITO!"Usłyszeliśmy krzyki Eny zza ściany. Zignorowaliśmy ją j se Poszliśmy zjeść te śniadanie. Dobre było mega. Potem się ubraliśmy i Akito się uparł żebyśmy zatańczyli romeo and cindrella. No zgodziłem się ale ja robiliśmy ten gejowy moment to zrobiłem się czerwony i prawie zdechlem. No bywa.

Time skip 12:00

Akito pov

Szliśmy se razem przez ulicę na próbę. Zobaczyliśmy An I Kohane które oczywiście odwalały jakieś dziwne gejowe akcje. Nosz kur nie mogą tego robuc na osobności. Dóbr wracając jak przyszliśmy to Weszliśmy do kawiarni An I usiedliśmy. An poszła nam zrobić kawę. Jak już zrobiła to przyniosła mi i toyi normalną kawę a Kohane jakąś kurde ozdobioną w serduszka. "TY Kohane masz takie piekne w serduszka bo jesteś najbardziej uroczą osobą na świecie!"An zaczeła flirtować z Kohane. "A-ah dziękuję.. "Zarumieniła się mocno."AAAA JAKA TY UROCZA!!!"An się darła na całą kawiarnie."Dobra zamknij się już. Wypijmy i chodźmy śpiewać bo nie mamy całego dnia."Burknolem bo już miałem dość tej Gejozy.

Jak już wypiliśmy wszystko to Poszliśmy śpiewać. Dziewczyny sie uparł żebyśmy zaśpiewali ifuudoudou. Chciały żebyśmy zaczęli jęczeć.. jak skończyliśmy to one se zaśpiewały just be friends w dalej to se śpiewaliśmy jakieś tam randomowe.

Time skip 16:00

Dóbr wracamy se do domu. Do Toyi jego Stary spamił. "ODPIERDOL SIE!"Krzyknął do telefonu. Poprostu go zablokował."Widzisz jak cię zbuntowałem " powiedziałem i rozczochralem mu włosy."No wiem przez ciebie będę Bad boyem"Zaśmiał się i zrobił dziwną mine. Nosz kur jakiego ja mam przyjaciela. Zaszliśmy jeszcze do żabki na hot dogi. Największe wzięliśmy i se Potem wracaliśmy takim zadupiem. Jak Weszliśmy do domu to se włączyłyśmy netflixa i jakiś horror. 7+ był No ale się darłem. Próbowałem nie żeby toya nie miał beki ale się coś mi nie udało. Po horrorze się do niego przytuliłem "Przez ciebie nie będe mógł spać.." "Nie ma za co;)" odpowiedział ten Gówniany skrzat. No trudno będę się bawił jego włosami albo poprostu nie dam mu spać. No bywa. Przepraszam toya

•°☆°•☆•°☆°•

•1036 słów•

Ogólnie nie przeczytałam tego rozdziału więc jak bedą błędy to proszę pisać. Btw nie umiem pisać. W ogóle Wow jak dużo słów jak na mnie. No raczej będą trochę krótsze rozdziały ale

Muszę się pochwalić bo będę chodzić z moim wujkiem na japoński jejjejejejeej.

Życzę miłego dnia/nocy

Kocham cię Debilu|Akitoya|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz