środa - matematyka

3 2 0
                                    

  kropeczka (nie mam bladego pojęcia dlaczego tak ją nazwałam, naprawdę)

  - ej, Kaśka daj domowe 

Kasia (siedzi przed kropeczką)

  - na lekcji?

kropeczka

- no dawaj, tak jak wczoraj i przedwczoraj...

Kasia 

- ok, tu masz

*huśta się na krześle aby podać kropeczce*

Pan od matmy

- zakaz liścików! zobaczmy co to...

kropeczka

*wyrywa randomową kartkę i rysuje na niej egh em*

Pan od matmy

*zabiera*

- Kasia... to od ciebie prawda? - nie czekając na odpowiedź - pokażę to rodzicom.

Kasia

*kopie kropeczkę*


Nasza klasaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz