dying love | minsung, hyunlix | (ZAWIESZONE)

~7~

Tak, jak powiedział Chris po randce z młodszym, dał mu spokój.

Lecz nie na długo..

Chris miał plan, dać mu spokój na parę tygodni i znowu zacząć próbować go zdobyć.

Jeongin za to, żałował tego, że Bang dał mu spokój. Po tej randce polubił go, ale nie chciał nikomu tego przyznać.

Znajomi często mówili mu, że starszy jest jednym z najlepszych wyborów na chłopaka, ale nie chciał ich słuchać. Udawał dalej, że nie zrobił na nim żadnego wrażenia.

Bał się, że 4 klasista dał sobie z nim już spokój i teraz myśli o kimś nowym..

Gdy 3 tygodnie później, brunet do niego podszedł, IN serce zaczęło szybciej bić. Jego tak czarne myśli odrazu wyparowały gdy usłyszał te kilka, cudownych jak dla niego, słów.

- Czy ostatnia randka ci się podobała?

Młodszy przez chwilę nie wiedział co ma odpowiedzieć więc uśmiechnął się lekko.

- Myślałem że będzie lepiej - nie chciał pokazać znajomych, którzy stali obok, że zmienił zdanie, więc powiedział to (z bólem) bez emocji.

- Może chciałbyś pójść na jeszcze jedną, o wiele lepszą?

- Muszę się zastanowić - w duchu cieszył się, jak małe dziecko, gdy dostanie lizaka. Tak bardzo chciał się zgodzić..

- Rozumiem, w razie czego masz mój numer to pisz - puścił mu oczko, przez co blondyn minimalnie się zaczerwienił i odszedł.

- Japierdole Jeongin! Tyle razy ci powtarzaliśmy, że on jest dla ciebie najlepszy! Dlaczego tego nie rozumiesz! - krzyknął najstarszy z ich paczki Yeosang.

- Nie zaimponował mi, czego wy nie rozumiecie? - dalej chciał zostać przy swoim, nawet gdy to kłamstwo sprawiało mu straszna trudność.

- Masz się zgodzić! Inaczej my zrobimy to za ciebie! - powiedział młodszy o jeden dzień od Jeongina, Jungwon.

- Nie zrobicie tego - zagroził im palcem

- Chcesz się przekonać? - powiedział ostatni, najmłodszy z ich paczki jeongseob.

- Nie zrobicie tego, inaczej nogi wam z dupy powyrywam

Cała trójka się zaśmiała, na co IN obrażony odszedł stamtąd idąc w kierunku toalety.

- ej, innie, nie obrażaj się na nas, nic nie zrobimy bez twojej zgody - poszedł za nim jungwon, obydwoje byli najbliżej ze sobą z całej paczki, przez co ufali sobie

- Ty może nie, ale Yeosang był by zdolny

- Nie zrobi tego, w razie czego nie pozwolę mu na to

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

IN za namową całej trójki swoich przyjaciół, wkoncu zgodził się na randkę z Chanem.

Przyznał się im, że tak naprawdę chłopak mu się trochę spodobał ale nie wierzy w taką miłość.

Póki nie udowodni mu.. że naprawdę coś w tym jest.. a nie zwykła chęć wykorzystania go..