- ...hej Splendid wiesz gdzie jest Flaky?-
Spytał się Flippy nie patrząc Splendid'owi w oczy ale unikając jego wzroku aby nie zauważył jego stresu
- umph... chyba jest w parku... a po co ci to- -
Zanim Splendid zdążył powiedzieć do końca swoje zdanie Flippy już pszepchnoł się przez jego ramię
[To oznacz w myślach ]
- [chyba powinienem za nim pójść]-
Splendid wybił się w gęste powietrze tak aby Flippy go nie zauważył. Lecz na nieszczęście Flaky była w parku sama niebyło w pobliżu nikogo kto mógł jej pomóc oprócz Splendid'a o którym i tak nie wiedziała.
- hej Flaky -
Flippy pomachał z kilku metrów starej przyjaciółce po czym potrzedł do niej i... fajerwerki.... Flippy je usłyszał ... Splendid widział jak jego oczy jak dotąd czarne I przyjazne zniemają się na przerażające żółto- zielone oczy z czarnym środkiem a białka na około były pokryte żyłami które było dobrze widać nawet z powietrza Fliqpy zaatakował Flaky a ona zgineła ... z resztą jak każdy od ataków Fliqpy'ego. Splendid chociaż był "bohaterem " w tym miasteczku, przyglądał się krwawej scenie z przerażeniem, nikogo innego nie było w parku ... tylko martwe ciało Flaky... Fliqpy który ją zabił i Splendid który był sparaliżowany ze strachu. Fliqpy... oddał Flippy'emu kontrole nad jego ciałem , Splendid usłyszał dziwne dzwięki, jagby Flippy.... rozmawiał z Fliqpy'm?
-dlaczego to robisz?... - zapytał miś z piskiem rozpaczy w głosię
wydawało się że tylko Flippy słyszy odpowiedzi Fliqpy'ego
-przestań! przestań to robić ! nie zabijaj ich!- lekko nawet krzyknoł
Flippy krzyczał, bał się, trzymał się za głowe i wydawało się że płacze. Splendid postanowił podejść do niego
-... Flippy?-
Splendid podszedł do Flippy'ego. Flippy wyglądał na przestraszonego
-wszystko ok? -
Splendid podszedł do niego a Flippy odsunoł się i wstał
-nic... mi ... nie jest... -
ale mówił to... jakby z chwilowym zawahaniem
- aby na pewno?-
bohater który chciał pomóc przyjacielowi, odrobine się odsónoł widząc że Flippy nie chce żeby podszedł bliżej
-tak-
przeszedł obok Splendid'a smutny
Flippy szedł tak drogą do swojego domu
- Flippy! Flippy! Hej!-
Sniffles biegł za Flippy'm
-tak ? O co chodzi?-
Żołnierz zapytał przyjaciela
- masz wolną chwilę? -
Naukowiec z jednej strony uśmiechał się i był przyjazny ... ale z drugiej strony... wydawał się przestraszony tym jak może zareagować jego przyjaciel
- uh.. tak , a o co chodzi?-
Widać było że niedźwiedź się zainteresował
- chciałbym... abyś pomógł mi w eksperymencie -
Widać że mrówkojad był dość zestresowany
- ... w porządku...-
Flippy i tak nie miał nic sensownego do pracy.. więc co mu szkodziło pomóc przyjacielowi?
-więc czy mógłbyś przyjść tak... wieczorem? Jest em.... 15 to o 19? Może być?- zapytał
-tak jasne...- powiedział dalej smutny niedźwiedź
Mrówkojad popatrzał na smutnego przyjaciela, widział że jego ÆĽÞƏŘ ƏĞŒ doprowadza go do szaleństwa, a raczej jest wynikiem szaleństwa, Sniffles więc postawił już sobie cel! Uratować Flippy'ego od tego potwora! Jednak nie wiedział że ten "potwór"... też postawił sobie jakiś cel
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♥︎♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Wunc tak.... doczekaliście się! Ty BUTT3R-B3RRYS zwłaszcza!!!! Funfact! To jest moja PIERWSZA książka Flippy x Fliqpy :0 zapytacue: jak? A to tak że jeszcze przed maid Flippy x Fliqpy pisałam tą książkę, ale nie wydałam jej, więc nom tak... miałam już dawno ją wydać LMAO, I tak wgl to ta książka była pisana kompletnie innym style, bo w tedy jeszcze nie miałam swojego unikalnego stylu pisania, albo po prostu miałam go kompletnie innego! Miłego czytanka! I nwm kiedy będzie to aktualizowane postaram się szybko
(Yep ja i te moje "postaram się szybko " ta sranie w banie XD)
Boi~
CZYTASZ
Nie Bój Się Mnie~ (HappyTreeFriends) ♡ Flippy x Fliqpy♡
Fanfictionto opowieść z happy Tree friends flippy x Fliqpy w opowieści pojawią się : ulgarny języ , brutalne opisy , związki LGBT , problemy psychiczne, i opisy sexualne Enyoj! Dawne tytuły: Dusza w łańcuchach (a dlaczego to zmieniłam? Dlatego bo ten tytuł...