ym no tak w życiu mi sie nudzi
•...............,...•
*kanade se siedzi na łóżku i wcina jakieś kluski*
- co ja robie ze swoim życiem
*am am am*
- nie wiem
*siorb*
- szczerze to mam teraz taką rozkminę czy gdyby mój tata nie leżał se w szpitalu to czy bym chodziła jak inni ludzie do jakiejś szkoły a nie siedziała teraz i wcinała kluski kiedy inni wychodzą na zewnątrz się spotykać...*chwila ciszy*
*kanade kładzie się na łóżku i odstawia puste pudełko po kluskach na podłogę*-kurde co jest ze mną nie tak
*dźwięk powiadomienia czy czegoś*
-hm??*odpala telefonik*
[Enanan]- bOżE śWiEnTy pOmUsZciE
[K]- nie wtajemniczaj mnie w to bo dobrze wiesz że ja z domu nie wyjde
[Enanan]- a cholera, od ciebie nic nie można wymagać, pOmUsZciE!!!!!!
[Yuki]- co do kurwy.
[Amia]- dzieńdoberek, co sie stało??
[Enanan]- POMOCY MÓJ BRAT SPALA MI DOM POMOCY!!!!!!
[Yuki]- wcale mnie to nie obchodzi.
[Amia]- BOŻE ŚWIĘTYY JUŻ IDE CI POMÓC!!!! (gdzie mieszkasz ? :^???)
[Enanan]- DZWOŃCIE NA POGOTOWIE!!!! LUB STRAŻ POŻARNĄ!!!
[K]- czemu zamiast do nas pisać nie możesz po prostu zadzwonić po pomoc do służb?
[Enanan]- kurde o tym nie pomyślałam.... TRZEBA TO OPATENTOWAĆ!!!
*kanade odkłada telefon pod poduchę*
-ja pie—
*pukanie do drzwi*
-SHIT TYLKO NIE KOMORNIK CO JA MAM POWIEDZIEĆ TYM RAZEM????
*spada z łóżka i biegnie do drzwi wejściowych*
*otwiera drzwi z hukiem i dziwnie sie uśmiecha*kanade- o a dzień dobry pani komornik
honami- prosze mnie tak nie nazywać, pani Yoisaki.
kanade- już przepraszam przepraszam, cZegO???
honami- yy kwiatki przyszłam podlać :,>
kanade- kosić beton? no dobra, właź.
*honami włazi i siada na krześle w kuchni*
kanade- to czego chcesz?
honami- jeść :,>
kanade- jak dam ci trochę klusków to sobie pójdziesz?
honami- ok :)
*kanade cofa się trochę i odsłania szafkę*
*na szafce są kubły klusek*kanade- bież ile chcesz i się wynoś
*reakcja honami jest mniej więcej taka: :0 daj mnie to, musze takie opatentować u siebie*
*honami bierze z dwa kubełki i wychodzi*- kurde nareszcie se poszła
*kanade wraca do swojego pokoju, siada na łóżku i wyjmuje telefon z pod poduszki*
- co te ćwoki pisały, trzeba sprawdzić
*godzinę później kanade próbuje zapobiec próbie handlu ludźmi na nightcordzie*
[K]- EJ ALE TAK NIE MOŻNA
[Amia]- pomocy?
[Enanan]- MŁODE DZIECKO JESZCZE ŚWIEŻE JESZCZE NA PRZECENIE!!! TYLKO 123 456 789¥ !!!!!!!!
[Yuki]- ja pierdole, co tu się odpierdala.
[K]- AMIA URATUJEMY CIE !!!
[Yuki]- no już to widzę, neet i depresiara ratują muminka z rąk psychopatycznego dziecka, muszę sobie to gdzieś zapisać bo nie wyrobię 😂
[K]- NIE WYJDĘ Z DOMU ALE I TAK JĄ URATUJE!!!
[Yuki]- już widzę jak tamta psychopatka wypuszcza muminka
[Amia]- czemu jestem muminkiem?
[Yuki]- bo mi przypominasz muminka :]
[Enanan]- nie zgadzam się na nazywanie mnie psychopatycznym dzieckiem.
[K]- ale nim jesteś, więc ODDAJ AMIEE!!!
[Enanan]- POD WARUNKIEM JEŚLI SAMA BĘDĘ MOGŁA SE WYBRAĆ JAK BĘDZIECIE MNIE NAZYWAĆ!!!!
[K]- ok :)
[Amia]- pasi
[Yuki]- niech będzie
[Enanan]- to macie, NIECH SPIERDALA!
[Amia]- dziękuje :D
[Yuki]- to jak chcesz żeby cie nazywać
[Enanan]- ja jestem ✨ziemniakiem✨
[Yuki]- PHAAA— dobra kupiłaś mnie tym, neet, depresiara, muminek i ziemniak wkraczają do akcji BOŻE JAK TO PIĘKNIE BRZMI
*kanade odkłada delikatnie telefon na drugą polowe pokoju i łapie sie za głowe*
-bosz co tu sie dzieje
•............,..........•
tak, nudzi mi sie w życiu.
inspirowało mnie do tego napisania pewna osoba
WoNdEeRhOOOy
tak ty
ogólnie jeszcze jednym czynnikiem była moja własna przypinka którą SAM JA SAMIUTKI ZROBIŁEM!!!wiem, cudna kanade jedn
CZYTASZ
emos/neet w japońskim mieście
Randomtak, tak tylko po to to powstało aby zmotywować jedną osobę