Z Erykiem - odpowiedziała stanowczo - Błagam usiądź ze mną😩 - powiedział - Nie. - Obrażam się. - Ok. - i znaleźli się w klasie.
*Pod koniec lekcji*
Ej psst - wyszeptał Eryk - Co - odpowiedziała cicho Marta - Jaka jest następna lekcja? - Wf😭 - odpowiedziała - O nieeeee😢 - Na szczęście mam jeszcze jeden brak stroju - powiedziała dumna - Nieeeee nie zostawiaj mnieee😭😭 - powiedział zapłakany - No cóż, czasami trzeba być egoistą dla własnej potrzeby😌 - powiedziała również dumna - Dobra spierdalaj - powiedział wyraźnie wkurzony - Bla bla bla -
*Po lekcjach*
Pov. Narrator trzecioosobowy
Ej! Alex! - zawołał Mateusz do przyjaciela - Hm? - odpowiedział - Coś się stało? Ostatnio w ogóle ze mną nie gadasz... - powiedział wyraźnie zmartwiony - Co? Nie, tylko jestem w chuj zmęczony. - Ojoj, ja też, ale wiem co cie może rozbudzić! - wykrzyczał - Hmm? Nie to nie jest to co myśle że ty powiesz prawda..? - powiedział zmieszany Alex - Boże człowieku jak ty masz brudne myśli... Chodziło mi o energola...🤨 - powiedział zawiedziony swoim przyjacielem - Co? Nie pije tego świństwa. - A próbowałeś kiedyś? - Nie... - Aha, to teraz spróbujesz. - powiedział stanowczo - Nieeeee ja nie chce😫 - Zmuszę cię😜
*W żabce*
Hmmm... Jaki chcesz smak monstera? Ja stawiam. - powiedział Mateusz - Ja nie chce człowieku😒 - powiedział znudzony staniem przy lodówkach w sklepie - Okej, czyli Monarch, bardzo dobry, gwarantuje ci to. - Boże, już nie jestem zmęczony, tylko znudzony staniem tutaj😑 - Dobra już idziemy do kasy boże... - poszli do kasy samoobsługowej i zapłacili za zakupy
*Na placu zabaw*
Ale dobre😮 - powiedział zaskoczony Alex - A nie mówiłem, wiedziałem że to polubisz😌 - dumnie odpowiedział Mati - Bla bla bla😒 - Boże no się już nie obrażaj. Tylko prawdę mówię😒 - O! Tutaj jesteście, szukałyśmy was z Martyną. Napiszę do niej że was znalazłam😋, no chyba że chcecie być sami😏 - Nie nie nie nie możecie być, i tak było nudno... - Why are you complaining? I shouldn't even come here with you... - powiedział po angielsku Alek - Jesus, if you don't want to be here just go fucking away. - odpowiedział Mateusz - Hej! - powiedziała niczego świadoma Martyna - I think we should go away... Cmon. - Powiedziała Marta - Co kurwa? Nie umiem po Englisz. - Mówiłam, że powinnyśmy iść. - Aaa dobra... To chodźmy do żabki, sushi se kupimy. - Oki, to pa chłopaki! - Pa. - powiedział zawiedziony Mateusz - Dziewczyny, ja idę z wami! - Stanowczo odkrzyknął Alex - Spoko - powiedziały obie w tym samym czasie.
*W drodze do żabki*
Co się z wami stało? - spytała Słoneczko (Marytna) - A nie wiem... Mateusz jakiś dziwny ostatnio jest, szorstki i tak dalej. - powiedział trochę smutny - Kurde słabo😕 - No nie wiem co mam zrobić, szczególnie gdy... - nie dokończył zdania - Gdyy...? - powiedziała zniecierpliwiona Martyna - A nie ważne...- powiedział zrezygnowany Alek - Boże czemu akurat w tym momencie musiałeś zakończyć zdanie😔 You got me excited🖕
—————————————————————
Jak myślicie? Co chciał powiedzieć Alex?
Jak napisałam w wczorajszej notatce, wleciał rozdział, co prawda troszkę późno, ale cały dzień nie miałam weny, i jakoś wieczorem mi wpadło do głowy kilka pomysłów ( trochę jak na sprawdzianie z Polskiego XDD), piszcie w komentarzach jak wam się podoba.
Ksywki dotychczasowych bohaterów:
Alexander - Rusek, Alek, Alaska, Algeria, Down, Niedźwiedź z Fankfurtowskiego ZooMateusz - Mati, Debil
Marta - HanaMontana, Krem czekoladowy
Martyna - Słoneczko, Koza
426 słów bez notatki.
Papatki😙
CZYTASZ
Rusek x Debil
Teen FictionHistoria o Mateuszu i Alexie ⚠️PRZEKLEŃSTWA ⚠️ZBOCZONE SCENY ⚠️RÓŻNE ZABURZENIA NP. ANOREKSJA