Puk, puk...

70 4 9
                                    

Hejka, kiedyś było was tu sporo za co dziękuje, „książka" miała też spore zasięgi, pomimo, że był to tylko wymysł nastoletniej wyobraźni. Jest mi niezmiernie miło, że mimo wszystko ktoś się nią zainteresował i sporo osób czekało na nowe części❤️ Na wattpadzie zaczęłam pisać 5 lat temu - niesamowicie szybko zleciał ten czas. Piszę ten „rozdział", żeby sprawdzić ile z was tu jeszcze zostało, o ile w ogóle. Chcielibyście przeczytać coś nowego? Brakuje mi pisania, nawet z nudów szczerze mówiąc.

W tamtym czasie założyłam jeszcze konto na ig, aby informować was o nowych rozdziałach. Sporo osób stąd zostało tam ze mną jeszcze po zakończeniu książki. Niestety straciłam tamto konto, wiec chciałabym was prosić o pomoc w odzyskaniu choć połowy zasięgów 🥹 będzie mi niezmiernie miło ❤️

 Niestety straciłam tamto konto, wiec chciałabym was prosić o pomoc w odzyskaniu choć połowy zasięgów 🥹 będzie mi niezmiernie miło ❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mnóstwo buziaków ❤️

To nie anioł | Zeamsone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz