Prolog

9 0 0
                                    

Przeciągam się na łóżku, wciąż mając zamknięte oczy. Nie jestem pewna, czy wstałam sama z siebie, czy może jednak za sprawą kolejnego budzika w telefonie, który zdawał się rozlegać w sypialni znacznie ciszej niż zazwyczaj.

Przecieram oczy i podpieram głowę ręką, kładąc łokieć na poduszce. Tak wygląda moje codzienne zmuszanie się do wstawania, nic nadzwyczajnego. Po krótkiej chwili podnoszę telefon i zerkam na wyświetlacz z przerażeniem. Jest grubo po dziewiątej.

W tym samym momencie ktoś do mnie dzwoni. Odbieram połączenie natychmiastowo.

– Gdzie Ty, do kurwy nędzy, jesteś? – mówi Tymiański, nieudolnie próbując ukryć towarzyszące mu emocje.

– Sorry, Eryk. Zaspałam... – próbuję się wytłumaczyć jak najszczerzej.

– Nie obchodzi mnie to. Zbieraj się szybko, bo auto na ciebie czeka na dole. To, co możesz zrobić na miejscu, zgarnij ze sobą. Może nie wrócisz na noc do mieszkania – informuje mnie, a ja rozumiem, że to nie czas na dyskusję o środkach transportu.

– A szykuje się trudne posiedzenie?

– Żeby tylko. Jest znacznie gorzej.

– Czyjaś wizyta? – dopytuję, śmiejąc się pod nosem.

– Nie pierdol, tylko się zbieraj. I włącz telewizję, jeśli nie wiesz o co chodzi. Lub nadrób wiadomości – rozłącza się.

O ile drugie rozwiązanie wydaje się być łatwiejsze, wstaję jak oparzona i biegnę za dźwiękiem telewizora do salonu. Musiałam zapomnieć o wyłączeniu go w nocy.

Po przeczytaniu paska na telewizorze nie klnę ani nie robię żadnych nerwowych ruchów, jak mam to w zwyczaju. Po prostu stoję, za sprawą sporego szoku.

POSEŁ GRZELCZYK ZOSTAŁ ZNALEZIONY MARTWY W SEJMOWEJ TOALECIE – krzyczą litery z żółtego paska.  

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 27, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ReasumpcjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz