Rozdział 10

62 5 0
                                    

Od godziny jestem razem z Chrisem i Madison. Blondynka tańczy razem z Zackiem natomiast Chris zniknął mi z pola widzenia już jakieś 10/15 minut temu. Stałam w kuchni Daviesa trzymając w dłoni puszkę smakowego piwa bezalkoholowego.

- Cześć słońce.. - usłyszałam za sobą głos Oliviera. .Chłopak trzymał swoje dłonie na mojej talii. - Ślicznie wyglądasz.

- Hej. - odwróciłam się w jego stronę. - Dziękuje bardzo, ty też świetnie wyglądasz. - zaśmiałam się pod nosem lustrując go wzrokiem. Niebieskooki był ubrany w czarne jeansy oraz czarną koszulę.

- Zatańczymy? - uśmiechnął się lekko podając mi dłoń, którą złapałam.

Razem z czarnowłosym poszłam na „parkiet'' znajdujący się w salonie. W tle leciała piosenka ,, Fall in love with you" Montell Fish. Staliśmy na środku parkietu powoli tańcząc w rytm muzyki. Obok nas było sporo innych osób.

Po paru przetańczonych piosenkach z chłopakiem rozstaliśmy się. On poszedł do chłopaków za to ja z Madi siedziałyśmy razem na kanapie.

- Wiesz.. To chyba pierwsza impreza, na której nie pokłóciłaś się z Evansem, aż cud. - zaśmiała się.

- Impreza jeszcze się nie skończyła.. Nic nie wiadomo. - wzruszam ramionami

                                ~*~

Reszta imprezy minęła dość spokojnie. Rzeczywiście, była to pierwsza impreza, na której nie pokłóciłam się z Evansem. Mia razem ze swoim chłopakiem zniknęli z godzinę, a ja razem z Olivierem i Shade'm wróciłam do domu.

- Dziękuję słońce, ja już sobie z nim poradzę. - Daje chłopakowi buziaka w usta po czym wychodzę razem z Brunetem.

Shade jak to on jest kompletnie pijany, przez co praktycznie nie jest wstanie sam chodzić. Pomogłam mu wejść do jego pokoju. Chłopak siada na łóżku i zaczyna zdejmować czarną koszulę. Widząc, że marnie mu to wychodzi śmieje się cicho.

- Daj, pomogę ci. - podchodzę do niego rozpinając guziki. - Stawiam, że i tak rano nic nie będziesz pamiętał. - śmieje się pod nosem. On aby coś niewyraźne mrugnął pod nosem po czym opadł na łózko i usnął.

Schodzę na dol po czym biorę tabletkę i wodę dla chłopaka. Kładę je na szafce obok łóżka, po czym wracam do domu.

~*~

Rano obudziłam się wyspana. Nie piłam dużo, więc zbytniego kaca nie mam. Biorę telefon aby sprawdzić godzinę, jest 9.39.

Przez jakis czas leżałam na łóżku nie mając chęci na wstawanie, jednak kiedyś musiałam. Biorę biały top, spodenki oraz bieliznę i skarpetki po czym idę do łazienki się umyć.

Myje dokładnie ciało oraz włosy moim ulubionym szamponem o zapachu różanym.

Schodzę na dół gdzie jest już Alex.

- Cześć, rodzice już pojechali? Kiedy wracają? - uśmiecham się delikatnie do bruneta.

- Pojechali, wracają z tego co wiem za 3 dni - wzrusza ramionami. - Zrobiłem ci kanapki i herbatke. - Podaję mi talerz z kanapkami i kubek z moja ulubiona herbatą. - Jak było wczoraj?

- Dobrze, nawet nie kłóciłam się z Evansem. - Śmieje się.

Mija pare godzin, siedze w pokoju oglądając serial, przy tym odpisując Madison.

Odkładam telefon, jednak po chwili słyszę, że przyszła mi wiadomość jednak nie spodziewałam się, że on do mnie napisze.

Shade:
Dziękuję za wczoraj Clark

Okej, tego się nie spodziewałam. Czyli pamietał, nie był aż tak pijany aby zapomnieć.

Zaskoczyłeś mnie Shade.

➳༻❀✿❀༺➳
Wracam, postaram się częściej coś dodawać.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 30 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

My Rebellious Angel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz