szczur się obudził i wstał z łóżka, poszedł się umyć, wyszorować zęby, uczesać czuprynę i zadowolony poszedł zjeść śniadanie, zjadł świnskie nóżki w galarecie - jego ulubiony przysmak. pycha!!!! wsiadl na motor i pojechał na targ. u ruskich dorwał klapki w okazyjnej cenie, a w drodze do domu wstąpił do monopolowego i kupił pół litra. niewiele szczurowi do szczęścia potrzeba 🥰