Deszcz głucho obijał się o szybę, pusty dźwięk wypełniał myśli białowłosej. Zegar wybił 23:00, zostały jej 2 godziny do lotu, wybitna policjantka miała zostać przeniesiona do innego komisariatu, aby pomóc innym policjantom się rozwinąć. Nie było jej szkoda że zmienia miejsce zamieszkania i tak nikt za nią nie przepadał. Grace wolno pakowała całą zawartość mieszkania do walizki, nie było tego dużo, ponieważ wynajmowała małą kawalerkę wyposażoną w tylko najpotrzebniejsze przedmioty. Przy pakowaniu rzeczy zostawionych w salonie na jej twarz wkradł się mały grymas, zauważyła pustą butelkę po whisky, nie lubiła prostego alkoholu, tylko raz spróbowała wódki i źle na tym skończyła.
Sprzątanie mieszkania nie zajęło jej dużo czasu, wolno podeszła do drzwi patrząc jeszcze na pusty apartament. Właściciel mieszkał w tym samym budynku wiec sprawnie załatwiła oddanie kluczy. Na koniec spakowała wszystko do swojego wymarzonego auta, to na Mercedesa AMG GT black series robiła nadwyżkę przepracowanych godzin na komendzie. Lot minął jej spokojnie, po 4 godzinach postawiła swoje pierwsze kroki w Los Santos. Przed przyjazdem Sonny Rightwill zorganizował jej mieszkanie. Dziewczyna zamówiła taxi, ponieważ jej auto miało dotrzeć promem za 2 dni. Na jej farta trafiła na dość niezdarnego kierowcę, który podczas drogi prawie potrącił pieszych i wjechał w słup... Nie przejmowała się tym, jej jedynym celem było dotarcie do łóżka i odpoczynek, gdy znalazła się już pod apartamentami minęła przy drzwiach dużo ciekawych ludzi, nie takich jak w poprzednim mieście, tutaj tętniło życiem. Skierowała się do windy, która na szczęście była pusta. Stając przed drzwiami swojego przyszłego mieszkania zawahała się, lecz po chwili przekręciła klucze w zamku. Po wejściu do środka ujrzała piękne mieszkanie urządzone w stylu glamour, zdając sobie sprawę ile to wszystko musiało kosztować szybko zdjęła buty, aby niczego nie ubrudzić. Nawet nie wie jakim cudem dalej znalazła się w łóżku. Obudził ją dość nieprzyjemny dźwięk, no tak, o 7 miała rozmowę z szefem, nie chętnie wstała szykując się, aby przypadkiem nie przestraszyć nikogo swoim wyglądem. Wbrew pozorom była bardzo piękną kobietą, miała duże zielone oczy, lekko zadarty nos, piegi oraz pełne usta. Natomiast cecha która ją najbardziej wyróżniała, to śnieżno białe włosy do poziomu biustu. Grace nigdy nie miała większego talentu jeżeli chodzi o malowanie się, lecz nie było jej to zbyt potrzebne. Na końcu swoich przygotowań wybrała swoje ubranie, postawiła na czarną koszulę, marynarkę oraz dzwony. Do tego pare drobnych pierścionków jak i naszyjnik który dostała od jedynego znajomego z byłej jednostki. Wychodząc z apartamentu przypomniała sobie że jeszcze chwile musi poczekać na swoje auto, lekko zawiedziona postanowiła postawić na spacer. Los Santos wydawało jej się cudownym miastem, wszędzie dookoła znajdowało się wiele osób które zarażały szczęściem innych. Mimowolnie mały uśmiech wkradł się na jej twarz po zobaczeniu dużej grupy przyjaciół śpiewających wspólnie piosenki. Droga minęła jej dość pozytywnie, natomiast gdy na jej widoku pojawiła się komenda, stres próbował zawładnąć jej ciałem. Mimo wszystko nie chciała niczego zepsuć, więc otrząsnęła się szybko i ruszyła do środka. Spodziewała się dużej ilości osób, lecz nie zobaczyła nikogo, powolnie podeszła do dzwonka który delikatnie nacisnęła. Prawie odrazu usłyszała głośny krzyk "JUŻ IDĘ", po chwili ujrzała różowo włosą kobietę
-Rosalia Trentini, dzwonnik.W czym mogę służyć?- zapytała miło.
-Grace Calemberg miło mi, jestem umówiona na spotkanie z szefem policji.- wyraziła spokojnie.
-Aaa no tak! Zapraszam za mną-wybiegła nie czekając na kobietę.
Grace pośpiesznie ruszyła za nią.
________________________________
A więc to pierwsza część nowej książki, wiem że kiedyś już jedną zaczęłam lecz nie skończyłam. Wpłynął na to mój stan psychiczny, nie miałam siły na kontynuację pisania. Mam nadzieje że tym razem dotrwam do końca a książka wam się spodoba ❤️
CZYTASZ
Krwawy wschód
RomanceGrace Calemberg zostaje przeniesiona do jednostki policji w Los Santos, otrzymuje ona wysokie stanowisko co nie koniecznie podoba się niektórym osobom. Kobieta ma wysokie aspiracje, lecz co zrobi crime gdy dowie się o zagrożeniu?